|
Tak prawdę mówiąc nie ma co porównywać Jasiołki z Sanem pod względem komfortu wędkowania , ryb i całej atmosfery łowienia na muchę. Na Sanie robiłem pierwsze kroki w muszkarstwie i to pozostanie w mej pamięci do końca.
Jasiołkę traktuję jako rezerwę przy braku czasu, a tego niestety mam ostatnimi laty jakby mniej. Zawsze mam nadzieję ,że czymś mnie zaskoczy,ale do tej pory.................
na wszystko jeszcze przyjdzie czas
Pozdrowienia
Tomasz W.
|