|
Dzięki - wybieram się jutro, a nie mam kiedy sprawdzić jaka woda.
Wiem że nie ma się co spodziewać tzn efektów wędkowania, ale dla mnie jest to sprawa
drugorzędna, liczy się relaks i odreagowanie od codziennych obowiązków. Pewno że
zawsze przyjemniej jak coś się zawiesi na kiju. Moja zasada to uwalnianie złowionych ryb
do wody, niezależnie od wielkości i rodzaju.
Połamania - Jurek
|