|
O ile wiem, to Wiercica nie jest osobnym obwodem i nie może być przedmiotem konkursu ofert (a może się mylę?). Jeśli wchodzi w zakres większego obwodu, to specyficzne gospodarowanie na części obwodu może być negocjowane z aktualnym lub przyszłym dzierżawcą tego obwodu, do czego gorąco zachęcacm jeszcze przed opracowaniem operatu rybackiego i złożeniem oferty, gdyż później będzie zbyt późno. Adresatem mojego apelu są muszkarze z Częstochowy i okolic, choć zdaję sobie sprawę z nielicznego ich grona.
Gdybym jednak mógł doradzać w opaciu oswoje własne doświadczenia, to odradzałbym dzierżawę rzeki jako łowiska muszkarskiego. Znacznie bardziej ekonomicznie wychodzą łowiska w wodzie stojącej, takie jak Przylasek Rusiecki.
Jest dla mnie oczywiste, że należy wykazać troskę o odpowiednie sformułowanie i przestrzeganie pozwolenia wodnoprawnego na obręb hodowlany, który się tam buduje. Zrobić to powinnno odpowiednie Starostwo, a użytkownik rybacji rzeki powinien uczestniczyć w postępowaniu jako strona. Gdyby nie był stroną, to z mocy prawa pozwolenie staje się nieważne, a użytkownik rybacki może wznowić proces decyzyjny.
Chciałbym też podkreślić, że obecny sposób tuczu pstrągów w oparciu o wysokoenergetyczny granulat nie daje takich obciążeń dla rzek jak dawne sposoby karmienia mokrą paszą. Ustalenie odpowiednich obowiązków dla hodowcy daje szansę na nieuciążliwe korzystanie ze środowiska zarówno dla celów produkcyjnych jak i rekreacyjnych.
|