|
Z Dyrekcją RZGW porozumienie obejmuje do 80 % punktów, a co do 20% znamy swoje stanowiska i staramy się nawzajem do nich przekonać. Najgorsza jest cała ta wielowarstwowa inżyniersko-urzędnicza ignorancja środowiskowa personelu różnych biur i posterunków oraz przedsiębiorstw wykonawczych, która hamuje informację w dół do konkretnego kierownika budowy, inspektora nadzoru itp. Chcę podkreślić, że większość uciążliwości z regulacji Raby pochodzi aktualnie z winy nieprzestrzegania porozumień i braku nadzoru (brak dokumentacji projektowej na budowie, brak kierownika, nieobecność inspektora nadzoru itp), a nie na przykład nie uwzględnienia moich postulatów.
Dyrekcja RZGW-Kraków jest także w posiadaniu obszerniejszego materiału mojego autorstwa napisanego wraz z dr. Bojarskim (zrównoważony rozwój inżynierii środowiskowej) i dr. Wyżgą (geomorfolog fluwialny), który jest szkicem ewentualnej specyfikacji na ocenę stanu i zabiegi utrzymaniowe rzek żwirowych dla zachowania zrównoważonego stanu środowiska. Także fragmenty tego opracowania wraz z własnymi opracowaniami RZGW są wdrażane (niestety powoli) w krakowskim RZGW, odkąd zmienił się dyrektor. Jest natomiast szansa, że współpraca się będzie rozwijać, a kompromis, mimo że trudny, będzie możliwy do osiągnięcia nawet wcześniej niż za 5 lat, kiedy to ma wejść w życie Dyrektywa Wodna UE.
|