|
Mili panowie rok czasu to za mało? żeby powziąść decyzję o zabijaniu lipienia na Dunajcu od zapory w dół , może w końcu się opamiętacie i zrobicie to uchwałą w jeden dzien a nie będzie za pózno , chyba że ta piękna rzeka jest wam obojętna , a matecznik lipienia zostanie wyżarty i pokonserwowany w słoiki i sprzedawany na rynku ..... wiadomo gdzie?
To że ostrzą scyzoryki na Sromowce od dawna wiadomo , to że po zarybieniach goscie objeżdzają mosty i miejsca gdzie ryba była wpuszczana też, mozna zapobiec temu , i wierzę że nie będzie za pózno i w końcu ktoś się klupnie w głowę i zanim zarżnie ostatniego lipienia w Dunajcu ,zastanowi się co będzie łowił w przyszłym roku i za dwa trzy lata - Głowacicę nie wierzę .
pozdrawiam i przesyłam pomyślnych obrad .
|