|
Zbieral sobie jakies okruszki z powi chcialem mu sie przyjrzec bo nigdy tam nie widzialem lipienia. Co do wielkosci to ne byl taki wielki bo mial no "oko" jakies 30 cm ciezko powiedziec bo tylko jednego widzialem. Mozna bylo faktycznie sprobowac ale balem sie ze go wystrasze a chcialem sie napatrzec. Za to kol Zbyszek mi pokazal "jak sie swieczke" bo machnal 8 pstragow (co prawda tez nie olbrzymy ale obaj zaliczylismy dzien do udanych).
Jak pisalem wczesniej pierdola jestem bo jakos mi te pstragi spadaja. Mam dolek wrzucam nimfke, tonie, wlaniecie, zawal serca, blysniecie brzucha, koniec. Musze potrenowac
Grzes.
|