|
Szanowni Koledzy!
Dużo na tym forum pisaliście o wędkowaniu no kill, były apele (za które bardzo dziękuję) o niezabieranie w miarę możliwości dorosłych ryb z rzek. Należy się cieszyć, że są osoby którym leży na sercu ochrona ryb.
Podejmujemy jako okręg wiele działań zmierzających do poprawy istniejącego stanu rzeczy o czym informowaliśmy.
Ale rece opadają, gdy nasi Koledzy wędkarze mają za nic przepisy, apele oraz dobre obyczaje.
W dniu 23.05.04 na rzece Dunajec Koło PZW "kleparz" w Krakowie rozegrało
zawody "Puchar Kleparza". Zawody nie zostały zgłoszone przez organizatora w Okręgu nowosądeckim, do czego zobowiązuje paragraf 2 pkt. 7 Regulaminu Amatorkiego Połowu Ryb, tym samym nie uzyskano zgody na ich rozegranie. Zawody odbyły się na rybie zabijanej, co sprzeczne jest z uchwałą Zarządu Okręgu w której przyjęliśmy, iż wszystkie zawody mistrzowskie, pucharowe i grand prix mają być rozegrane na tzw. "żywej rybie" przy użyciu haków bezzadziorowych lub pozbawionych zadzioru.
Najbardziej boli fakt, iż w zawodach brali udział Koledzy z tzw. górnej półki naszego światka wędkarskiego. I jak sami Koledzy widzicie na nic apele, na nic zaangażowanie wielu ludzi w doskonalenie sposobu gospodarowania na naszych rzekach, gdy nie ma chęci i dobrej woli współpracy. Zabranym rybom nikt życia nie wróci, ale mam nadzieję, że był to ostatni taki incydent.
Pozdrawiam Jan Obrzut
Wydaje mi się, że należało by najpierw sprawdzić, czy zawody te były: mistrzowskie,pucharowe, grand prix, czy tylko było to spotkanie towarzyskie.Znam paru wędkarzy z koła "Kleparz" i nie bardzo chce mi się wierzyć w Ich złą wolę.To są naprawdę etyczni wędkarze, dlatego mam nadzieję, że jest to tylko jakieś nieporozumienie.
Jacek Płachecki
|