| |
Koledzy,
Wybaczcie jeżeli zanudzam Was długimi wypowiedziami. Musze popracować nad ich treścią skoro nie są zrozumiałe, jak sądziłem. Do dyskusji o długości wypowiedzi dołączę jeszcze komentarz wynikający np. z licytacji brydżowej. Mozna porozumiewać się krótkimi hasłami ale wcześniej wszyscy biorący udział w tej rozmowie muszą przeczytać wiele książek, porozumiewać się tym samym "kodem" czy językiem. Inaczej musieliby mówić długo. Ja uważam, ze my jesteśmy, jako środowisko wędkarskie na etapie "czytania książek" i aby się porozumiewać "kodem" musimy najpierw dopracować się go. Jak widać w dyskusjach - droga do tego daleka.
Często dobrym wyjaśnieniem jest przykład. Taki akurat się nadarzył. Jest powyżej dyskusja "Przeżywalność narybku żerującego", w którym JZ zadał konkretne pytania, wyrażając swoje wątpliwości. Odpowiedziało mu kilka osób: MT, RC i JJ.
Pierwszy - fachowiec, naukowiec i dydaktyk odpowiedział krótko, piętrząc jeszcze więcej problemów przed pytającym, z których ani on ani inni czytający dyskusję niewiele mogą wywnioskować, mimo wymienienia kilku komentarzy. Taka odpowiedź "wiem ale nie powiem" albo "wynajmij fachowca - to nie sprawa dla amatorów".
Drugi - krótko, wskazując źródła i zachęcając do poszukiwania tego, co już zostało powiedziane (i stanowi dorobek tego Forum, o którym pisałem, a który jeżeli nie zostanie zachowany, przepadnie w czeluściach stron forum, do których nikt nie sięga).
Trzeci - fachowiec i praktyk - opisał w długiej wypowiedzi szczegóły problemu, dzieląc się z pytającym swoim doświadczeniem i wiedzą. Nie da się tego przeczytać powierzchownie, trzeba zastanowić się niemal nad każdym słowem i wziąć pod uwagę całość informacji.
Który rodzaj wypowiedzi w dyskusji jest dla Was najbardziej wartościowy. Mój wybór jest prosty.
Ponadto, zarówno z pytań jak i z odpowiedzi wynika, że musimy omówić sprawy podstawowe aby porozumiewać się krótko i jednoznacznie to rozumieć.
O tym pisałem we wcześniejszych komentarzach w tej dyskusji, w każdym z nich po trochę. Nie chcę być jedynym, nieomylnym arbitrem ale po prostu "odważyłem się" poruszyć ten temat chcąc uzyskac większą funkcjonalność tej środowiskowej dyskusji.
Przepraszam dyskutantów przywołanych w przykładzie ale wypowiadając się publicznie wystawiamy się na ocenę wypowiedzi. Ja też jestem gotów się z nią zmierzyć.
Serdecznie pozdrawiam
Jurek Kowalski
|