| |
To raczej była sugestia, bo ja osobiście Mazur nie polecam, a po odkryciu jezior Pomorza, w ogóle przestałem tam jeździć mimo, że mieszkam w Warszawie i teoretycznie mam blisko.
Po prostu ceny są wyskie, ludzi tłum, woda w jeziorach taka sobie itp.
Czasem tylko zagladam w okolice Olsztynka, nad Maróz, Pluszne, Święte i marózkę, ale to raczej z sentymentu.
Natomist jesli Mazury rozciagnąc aż po naszą wchodnią granice to polecam Suwalszczyznę, szczególnie tę własciwa tj. okolice Jeziora Hańcza, Jeleniewa, Rutki Tartak czy Wiżajn.
|