| |
Gratuluję wyboru towarzystwa. Jestem pełen podziwu dla ich pracy, zwłaszcza na rzecz obrony rzek lubelszczyznyprzed głupim prostowaniem i dewastacją. Myśle, że kiedyś będziesz miał bliżej i łatwiej. W konkluzji oposunąłeś się dalej niż ja, a napisałem do Maćka Goreckiego jak poniżej:
Jak wielokrotnie pisałem, nie oczekuję, że wszyscy, którzychcą po prostu łowić ryby będą nagle wolontariuszami pracującycmi dla środowiska i wód, które użytkują. Natomiast oczekuję, że będą przynajmniej pasywnymi gospodarzami, ale jednak świadomymi konsumentami, ktorzy wiedzą czego można rozsądnie oczekiwać i że trzeba dbac o eksploatowane dobro, a nie prowadzic rabunkowej eksploatacji. Jeżeli członkowie organizacji prowadzącej gospodarkę na wodach widzą, ze ich reprezentanci źle ustalają limity, wymiary, opłaty, dostęp do łowisk to czy Pana zdaniem powinni podnosić "krzyk" w tej sprawie czy "cichaczem" korzystac z tego faktu. Przecież to wszystko "nasze". Przyznam, że jestem nieco zagubiony w meandrach, po jakich może krążyć myśl ludzka w tych sprawach i naprawdę nie widzę logiki w wywodach wielu Kolegów. Nie zamierzam obrażać nikogo. Uważam, że spór na temat problemów i podglądów trzeba oddzielać od szacunku dla ludzi, co jest podstawą demokratycznej debaty, którą mimo emocji staram się tu prowadzić.
Serdecznie pozdrawiam
Jurek
|