| |
na białce lelowskiej można łowić od samego lelowa a nawet z kilometr wcześniej.W lelowie jest skrzyrzowanie drogi częstochowa - kielce z drogą na koniecpol.Stała tam stodoła teraz są resztki fundamentów.Tam można sobie zostawić samochód i do rzeki masz ze trzydzieści metrów.I pod samym mostem możesz zostać zaskoczony(mile)Możesz od mostu łowić w góre ale nie jest to długi odcinek i piekielnie trudny(krzaki) Polecam ci iść w dół rzeki.Mimo żę jest to odcinek miejski wiejski, jest to mój ulubiony odcinek.Kiedy zieleń zgęstnieje to czujesz się jak na odludziu tyle że słychać odgłosy wsi.Dwa lata temu bardzo mi się tam sprzawdzał czarny puchowiec(dużo kijanek)Ubiegły rok był słabszy była bardzo mała woda przez całe latoBiałka jest atrakcyjna do samego połączenia z pilicą ale tutaj jest bardzo dobry dojazd i kiedy jest tylko trochę czasu to polecam to miejsce.i prośba jeśli nie musisz nie zabieraj rybek.białka jest taka malutka.Co do wiercicy to powyrzej Janowa to płynie ona przez osrodek hodowli, następnie zasila dwa duże stawy ale tam trzeba mieć chyba opłatę miejścowego koła i jest tam głównie biała ryba,następnie płynie przez wieś ale jest bardzo malutka.Nie polecam ci tego odcinka.Od janowa do julianki to już naprawdę niedaleko, a tam masz zalew gdzie są pstrągi( w tym roku jest zalany po czyszczeniu, więc nie wiadomo) no i wiercice.Od zalewu do mostu w zalesicach jest moćno zakrzaczona ale jest pięknie i wszystko się może zdarzyć.Samochód można zostawić na zaporze i schodzić w dół.Możesz podjechać od razu na drewniany mostek w zalesicach tam zostawić samochód na poboczu gdzie nie będzie nikomu wadził i albo w górę w krzaki o kturych wspominałem , albo w dół w łąki gdzie łowi się łatwiej i gdziie również może się zdarzyć wszystko.Idąc w dół dojdziesz do hodowli ryb której wiosną nie trzeba było jeszcze obchodzić bo płot był niekompletny.Za nią jest zadrzewiony odcinek na koncu którego są resztki po młynie, i ten gość który blużni i wyzywa.I tytaj jest wieś wiercica gdzie jest mostek betonowy gdzie możesz zostawić auto, i dalej aż do przyrowa, piękny odcinek przez łąki, z dwoma progami betonowymi przy których się ....Na tym odcinku letem pięknie wychodzą do suchej i robią duże kółka .Kiedy się zbliżam to niestety kółka nikną.Ale o to przecierz wtym chodzi.Odcinek od julianki do przyrowa jest do przejścia w jeden dzień.Szczerze ci go polecam, a naprawdę nie jest daleko od Janowa.
Połamania
|
