| |
Dzisiaj otrzymałem informację, że w ubiegłym tygodniu odszedł od nas Tadeusz Łabędź (49 lat) z Piasek koło Lublina. Był on osobą co prawda mało znaną na arenie ogólnopolskiej, ale za to oddanym pasjonatem wędkarstwa muchowego na szczeblu lokalnym, członkiem Klubu Spinnigowo-Muchowego "Jaź" przy Kole PZW Piaski. Był człowiekiem skromnym, niemajętnym i uczciwym. Dzięki jego zaangażowaniu w 2003 r. odbyła się pierwsza edycja towarzyskich zawodów muchowych na Giełczwi. Miałem przyjemność uczestniczyć w tej imprezie, którą zachowam w pamięci jako bardzo miłą imprezę, głównie dzięki zaangażowania Tadeusza. W dniu 25 kwietnia miała być zorganizowana II edycja. Nie wiem, czy w tej sytuacji dojdzie do skutku.
Tadeusz był wielkim miłośnikiem łowienia na muszkę, nie tylko pstrągów i lipieni, ale i ryb karpiowatych. Dzięki niemu poznałem rzekę Giełczew, która na wielu odcinkach jest prześliczną wodą, bogatą zwłaszcza w jazie. Tadeusz z oddaniem dążył do zarybienia jej lipieniem (już ma pstrąga w górnym biegu). Mam nadzieję, że jego wysiłki będą kontynuowane i znajdą się godni następcy.
Cześć jego pamięci!
|