Odp: Puchar Wisły 2004
: : nadesłane przez
Truman (postów: ) dnia 2004-04-13 21:03:40 z *.bielsko.cvx.ppp.tpnet.pl
Z punktu widzenia ekonomisty :
Jestem sędzią i sędziuje na P. Wisły już od kilku lat. I tak sobie teraz myśle :
- zawody na żywej rybie : Wszystko jest prawie ładnie i pięknie (nielicząc drobnych incydentów) ale znowu koszta dla zawodników extremalne !!!
A gdyby tak, jeśli zawody okręg chce zrobić na rybie "bitej" to oczywiste jest to że zaoszczędzi się na sędziach (przynajmniej częściowo) i za to można by "wrzucić" troche ryby do Wisły
A przypominam że koszt utzrymania sędziego na zawodach wcale nie jest mały - dieta; wyżywienie; hotel, transport - na mój rozum to jest kilka kilo pstrąga !!!