 |
Odp: Puchar Wisły 2004
: : nadesłane przez
Przemek, Delhi (postów: ) dnia 2004-04-12 16:06:58 z 203.94.249.* |
| |
Namaste!
Ja byl pytanie zadal inaczej. Jaki ma sens organizowanie zawodow tej rangi /jakiejkolwiek rangi?/ na wodzie zrytej spychaczami i zalanej betonem? Przez ostatnie pol roku czytam na FF dolujace artykuly Mikolaja Hassa i wyc mi sie chce. Bo co innego mozna zrobic? No chyba ze zorganizowac zawody... Kiedys Piotrek "Mysza" bardzo trafnie zauwazyl, ze zawody MOZNA zorganizowac, jak spelnionych jest 100 i jeden warunkow. A u nas zawody traktowane sa jak biblijny zloty cielec! MUSZA byc zorganizowane.
I jeszcze jedno. Nie ma roznicy, czy zawody sa na bitej czy zywej rybie. Jesli idzie o przypadkowosc, zawsze bedzie ono w wedkarstwie odgrywala wielka role. Bita ryba mocno ograniczy jedynie "tworcza" prace niektorych sedziow.
Pozdrawiam.
Przemek
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| |
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
| |
|
|
|