| |
-Pęcherz pławny.
-Wypełniony gazem pęcherz pławny,mimo prostoty swe budowy ,pełni w organizmie ryby
-aż kilka funkcji,m.in. jest organem hydrostatycznym. Dzięki niemu ryba nie tonie i bez
wysiłku unosi się na określonej głębokości. Problemy się zaczynają, gdy chce tę głębokość
-zmienić.Gdy wypływa ,jej pęcherz się rozpręża i ciało nabiera wyporności,musi więc
-usunąć część gazu, by odzyskać pływalność neutralną.Jeśli tego nie zrobi , będzie musiała
-się bronić przed wyrzuceniem na powierzchnię.natomiast gdy ryba się zagłębia ,musi
-pęcherz dopełnić gazem rekompensując zwiększone ciśnienie. W ten sposób zapobiegnie
-dalszemu opadaniu .Nadmiaru gazu mogą się pozbyć ryby ,których pęcherz pławny ma
-połączenie z przełykiem .Potrafią one także napełnić go połykając powietrze z powierzch-
-ni wody .Są to ryby otwartopęcherzowe.Do tej grupy należą m.in.ryby łososiowate,a także
-szczupaki i węgorze .Połączenie z przełykiem mają także ryby karpiowate ,u nich jednak
-pęcherz składa się z dwóch komór . Jedna z nich , tylna ,pełni funkcję narządu wypornośc-
-iowego i to ona jest połączona z przełykiem.Inaczej jest u ryb zamknętopęcherzowych
-( okoń, sandacz ,jazgarz,dorsz).Ich pęcherz jest zamknięty ,a zawartość gazów regulują
-dwa gruczoły ,owalny i gazowy ,znajdujące się w jego ścianach .Gruczoł owalny pochłan-
-ia gazy z wnętrza pęcherza , gazowy wydziela je do środka .Oba procesy nie są zbyt
-wydajne i długo trwają . Na przykład okoń wyciągnięty do powierzchni z głębokości 3 m
-potrzebuje aż 9 godzin ,żeby jego owal wchłonął do krwi nadmiar gazów i ryba znów
-uzyskała pływalność neutralną .Pod tym względem większą zdolność przystosowania
-się do zmian ciśnienia mają ryby karpiowate, bo oprócz połączenia pęcherza z przełykiem
-mają także organy działające podobnie jak owal i gruczoł gazowy .Zarówno ryby otwart-
- , jak i zamkniętopęcherzowe na ogół lepiej tolerują wzrost ciśnienia niż jego spadek.
-Warto pamiętać o tym ,zwłaszcza gdy z głębokiej wody wyciągamy ryby zamkniętopęch-
- erzowe.Dla okoni i sandaczy niekorzystne jest już windowanie ich z głębokości
-większej niż 7 metrów. Jeżeli zostały złowione poniżej 12 metrów ,lepiej ich już
-póżniej nie wypuszczać,bo na pewno zginą.Nie zdołają bowiem odpowiednio szybko
-usunąć nadmiaru gazów i rozprężony pęcherz nie pozwoli im się zanurzyć.
-W USA wymyślono nawet ,że uwalniając takie ryby trzeba im wcześniej grubą
- igłą lekarską przebić powłoki brzuszne i ścianę pęcherza , by wypuścić gazy.
-w rzekach zmiany ciśnienia atmosferycznego mają mniejszy wpływ na żerowanie ryb.
-W żadnym razie nie powinniśmy łowić ,jeżeli słyszymy odgłosy burzy ,grzmoty bowiem
-zaczynamy słyszeć z 15 km , tymczasem porazić może nas piorun z burzy odległej
- aż o 20 km
- NA jazie i klenie,skoki ciśnienia nie wywierają takiego wrażenia.
|