Odp: Nimfa i...indykatory
: : nadesłane przez
pawel J. (postów: ) dnia 2004-03-31 08:47:51 z *.is.net.pl
Popieram zdanie Pana Roberta.Stosowanie indykatorów jest wypaczeniem metody muchowej, choć muszą się przyznać ,że kila lat temu z ciekawości założyłem indykator na końcówkę linki.Efekt łowienia był fatalny-głośne chlapnięcia o wodę przy zarzucaniu i efekt "cmoknięcia" przy wyciąganiu linki z wody wręcz odstraszał ryby.
Natomiast chciałbym polecić metodę opisane przez Pana Antoniego Tonderę w Wędkarzu Polskim ze stycznia tego roku-pozwolę sobie przytoczyć fragment artykułu -"Do metody krótkiej nimfy używam linki z kolorową końcówką (nymph tip),która ułatwia obserwacje brań.W razie braku takiej linki można zastosować kolorowy łącznik linki z przyponem.Żeby jeszcze lepiej widzieć brania, początkowy odcinek przyponu, długości 40 cm robię z żyłki fluo 0,25 mm..."
Osobiście używam takiego łącznika i to mi wystarcza.
Pozdrawiam - pawel j.