| |
Dawno temu, jeszcze w latach 70-tych sw. pamieci prof. Myczkowski dokladnie to przewidzial. No ale ktos koniecznie chcial miec jezioro w Pieninach. No i ma....
Jezioro nie ma aż tak wielkiego wpływu na rybostan! Jeździłem tam na Dunajec kilka lat i cały czas łowiło się lipienie. Tylko nagle nic. Przyczyny są dwie:
1. Nadmierna ilość "wędkarzy". Tu nie chodzi o presję. 1 czerwca nad Dunajec przybywał tłum mięsiarzy którzy brali po 3 komplety lipieni.
2.Brak zarybień! To przede wszystkim.Kilkadziesiąt tysiecy składek w NS i 2800 kg ryb? To 47 wynik w Polsce! Podobno 127 tys lipieni, ale jakich, chyba o długości 1 cm.
Ale myślę, że działacze z NS wreszcie dostaną nauczkę. Ja np. nie kupuję w tym roku składki, a z moim tatą płaciliśmy 135 zł. I wielu wędkarzy tak zrobi, szczególnie z pomorskich województw.
Pozdr.
Bartek
|