| |
Głowa do góry Panie Wacku. Główny bohater "Pasji" miał tylko 12-stu kolegów, a wokół samych wrogów. No i co? "Najważniejszy pierwszy krok"( Boże, jak nie cierpiałem tej piosenki). Potem już pójdzie. A że nie tak łatwo. Nasze całe życie nie jest łatwe. Mam taką swoją metodę. Jak ktoś mi mówi-przywiozłem komplet, odpowiadam-a ja dwa-wypuściłem, bo nie biorę poniżej 40, a taki sie nie trafił. Albo-w sobotę walnąłem 53 cm. Ja mu na to- a my z synem darowaliśmy życie takiemu 51 cm. A jak mi ktoś mówi, że na B. coś złowił i zabrał, odpowiadam, że z B. wcale nie zabieram, bo nie wiem, czy był "związkowy", czy" mój". A moich nie zabijam. I wie Pan, parę lat temu uważali mnie za dziwaka, a teraz widzę w oczach niektórych oznaki wstydu. To już jakiś postęp. Może rewolucji od razu nie zrobimy, ale coś trzeba robić.
Pozdrawiam-Jachu.
|