Odp: Poszły ryby do Raby. Podsumowanie
: : nadesłane przez
Stanisław Guzdek (postów: ) dnia 2004-03-12 19:42:05 z *.wadowice.sdi.tpnet.pl
Propagowanie uwalniania złowionych ryb jest chwalebne, lecz nie może to przeradzac się w obsesję.
Na Rabie można złowić dzikiego potokowca i wsiedlane tęczaki - te świeże i już nieco zasiedziałe.
Końcówką sezonu czy zarybiano, czy nie na kilka wyjazdów wedkując z Antkiem Tonderą łowiliśmy po kilka do kilkunastu tęczaków i ze trzy potokowce (maks. 34 cm).
Ryba tam jest, a że żeruje niejednokrotnie słabo - to i dobrze.
Wędkarz muchowy ma frajdę z zacinanych i holowanych rybek - o to w tym głównie chodzi.
A kto ma smak na tęczaka na patelni, temu regulamin łowiska taką możliwość udostępnia.
Gdy oferta łowisk z pięknymi dzikimi rybami będzie bogata, wówczas można sobie wybierać, a na dzień dzisiejszy Raba jest odskocznią dla wielu - także dla mnie i Antka Tondery.