| |
Witam. Mam propozycje dla kilku zapaleńców machania sznurem, jeśli interesują was klenie, jazie, bolenie, brzany i wiele innych ciekawych nizinnych rybek to czytajcie dalej.
Chodzi mi o weckendowy lub jednodniowy wypad na "moje" rzeki tylko i wyłacznie z muchą w dłoni. Mieszkam w Ostrołęcę, dla niezorientowanych 120km od Warszawy w kierunku północno-wchodnim. Jęśli chodzi o obiekt wyprawy to prosze bardzo:
NAREW - szerokość ok 50-80 metrów, głębokość bardz różna od dołów 12 metrowych po sródrzeczne półmetrowe wypłycenia i wyspy, durzo rafek, przykos i ostróg, wolny bieg obiekt porządania to głownie klenie, jazie, brzany i bolenie. Przepływa przez miasto.
OMÓLEW - szreokość ok 10-25 m, głebokość do 3 metrów, liczne zakręny i wypłycenia, bardzo dzika rzeka na całej długości, dość szybki uciąg wody, nikt jej jeszcze nie próbował "wyprostować", od górskich rzek różni ja tylko brak płetwy tłuszczowej na rybach, obiekt westchnień to zaskakująco wyrośniete klenie a także jazie i jelce. 3 km od miasta.
SZKWA - szerokość 7-20 m, głębokość do 2,5 m, w końcowycm biegu nie tchnietą ludzką ręką, wolny uciąg wody, liczne zakręty i powalone drzewa, wyst. klenie, jazie i jelce. 13 km od miasta
ROZOGA - szerokość 5-10m, głębokość do 2 m, podobnie j/w końcowy bieg jest dziki, szybki uciąg, wyst jazie, klenie i jelce. 7 km od miasta
ORZ - szerokość 3-10m, głębokość do 1,5m, od zalewu w Grodzisku nie prostowany, uciag wody różny, liczne klenie i jelce. Od 18 km od miasta.
ZALEW na ORZU w Grodzisku, 5,5 ha głębokość do 3m, ryby to głównie klenie i szczupaki, a także i inne... 18 km od miasta.
Dla chętnych liczne są też żwirownie.
Wszystkie wody znam od lat, załatwie wszystkie formalności co do ewentualnych opłat i noclegów. Nie ukrywam, ża wszytskie wymienione wody znam od strony spinningu i spławika a w muszce to narazie raczkuję, ale nie widzę w tym przeszkody. Termin do ustalenia.
Pozdrawiam Paweł
stypekx@wp.pl
|