| |
Nasz klient - nasz pan.
Obiecałem, że dam znać o zarybieniu, niniejszym to czynię.
Wprawdzie lód na stawie nadal mocny, ale od czego koledzy? Zawezwany do pomocy Antoś Tondera ochoczo przybył uzbrojony w świder i sprzęt podlodowy i szybko odłowił 70 tęczakow, które natychmiast pojechały do rzeki.
Na odcinku od kładki wiszącej do mostu drogowego na Zarabie poszło 30 sztuk, zaś poniżej mostu (mniej więcej do "lotniska") reszta, czyli 40.
Ukłony - K.Ch.
|