| |
Lipień mu wyżera mózg.
Ikrą interesują się praktycznie wszystkie ryby i nie ma na to rady.
Od kilku lat jest zarybiana Wisła lipieniem w ilościach 1000-5000 szt. narybku jesiennego.
Lipień sie pokazuje miejscami, czyli ma się nieżle - w dole Wisły ponizej Skoczowa zdarzają sie okazy.
Zarybia się lipienia jak najwyżej i ma on tendencję do schodzenia w dół rzeki.
Czy lipień winien być wsiedlany do Wisły, to jest temat dyskusyjny.
Wszak jest to rzeka typowo pstrągowa, ale patrząc na czeską Orlicę można sądzić że tak.
Gdyby nie tabuny weekendowiczów, stadami oblegające baseny Wisły w ciepłej porze roku to na pewno niewielkie zarybienia lipieniem dały by zdecydowanie lepsze efekty.
Pozdrawiam.
|