| |
NIe sądze żebym używał zbyt dużo siły ponieważ, nawijarkę trzymam delikatnie i nie zaciskam ramion utrzymujących szpulkke nici, tylko trzymam w miejscu ich łaczenia sie. Chyba rzeczywiście wina tkwi po stronie nawijarki (dałę za nią 8zł, wiec moze rzeczywiście są słabej jakości. Bardzo dziękuje za rade, postaram sie zakupić porcelanową. Pozdrawiam.
|