| |
Chociaż nie znasz tematu to trafiłeś w punkt. Pewien kolega się mocno zacietrzewił nie mając racji, przy okazji parę osób próbował obrazić. Powoływał się przy tym na takie autorytety, że szkoda gadać.
Baza, której adres podajesz jest świetna. Mam nadzieję, że ten znawca łaciny (MJ) zna też angielski i przytoczy tekst tak samo jak ten z tej polskiej stronki. Jak nie to chętnie przetłumaczę.
Pozdrawiam
|