Polowanie na grubego pstrąga!!!
: : nadesłane przez
Jurek Kieroński (postów: ) dnia 2004-02-25 01:06:46 z *.is.net.pl
Sporo kolegów jest zainteresowanych w obecnych czasach jaką kolwiek rybą.Nie ma czemu się dziwić bo zasobność naszych rzek jest taka jaka jest wszyscy o tym wiemy.Choc presja na wody jest ogromna i bytujace w nich ryby to sa rzeki ktore opieraja sie tej presji albo inaczej odcinki tych rzek.Mam na myśli najbliższe mi wody Dunajec i Poprad.Wszyscy wiemy jakie są to piękne wody i mile dla oka tereny.Zasobność tych wód jest niestety ograniczona i ograniczana to dzieki pomagajacym nam kłusownikom , psełdo wędkarzom i tego co do tych wód puszczaja okoliczne domostwa i w jakims stopniu tez zapory wodne.Co do ostatnich to wypowiedziec pewnie powinien sie ktos kompetętny ja taka osoba nie jestem.Więc powiem o nas i to tylko z moich i moich kolegów obserwacji.Co sie dzieje nad wodami wiemy wszyscy czas byśmy sami wyciągali z tego wnioski i zamiast palcem pokazywac na innych zaczeli od siebie.Teraz w kwestji POLOWANIA na pstrąga.Sporo osob jest przyjezdnych i nie znają wody więc nie ma się co dziwić że z rezultatami tych kolegów jest kiepsko bo i nie raz tubylcy tez maja problemy.Najważniejszą rzeczą jest" nos do ryb jak to mowi spora grupa kolegów" nastepnie znajomość wody i umiejętność szybkiej analizy tego co w danej chwili zastajemy nad wodą.Czyli jaka ta woda jest (mała , duża)(czysta, mętna) co (lata nad woda czy są oznaki jakiegoś żerowania) jak to mamy za soba przystepujemy do doboru muchy i miejsca łowienia.I tu często następuje tak zwany "klops"niby muszke mamy super woda exstra lecz rezultaty słabe.Zastanawiamy się co jest przyczyną.Kiedyś bylo to wspaniałe miejsce i rybne a dziś po prostu totalne bezrybie.Przyczyny tego są różne pierwszą że rzeka sama zmienia swoje środowisko kiedys bylo to miejsce bytowania ryb ,a teraz nie ma nic bo dolki zasypane naniesionym żwirem zmiana lini brzegowej i oczywiscie ingerencja człowieka "wybieraczy żwiru na budowy" Tak zmienione miejce oczywiscie nie przyciaga juz ryb zmieniają one stanowiska.Wniosek trzeba ocenić miejsce czy to jest to miejsce ktore może utrzymać rybę.Jeżeli jest to takie miejsce to co ono oferuje rybką za "menii" jakiego pokarmu jest najwiecej to pozwoli określić nam co zastosowac jaki kolor i wielkość przynęty.Wiemy że wiosna jest cięzkim okresem dla ryb i oczywiscie dla nas .Ryby po zimie sa mało ruchliwe i ospale choc jednak to nie zawsze jest prawdą.Przybywajac nad wiosenną wodę szukajac "grubej ryby" musimy wytypować miejsce gdzie takowa może być:
1) przy mętnej wodzie szukamy miejsc blisko lini brzegowej najlepiej takiej która jest wymywana przez wodę po nizej takiego miejsca lubi stac jakis Pstrągal i pilnuje wymywanych istotek.
2)wszelkie wpadajace rzeczki strumyczki i rowy to dostawcy wspanialego menii dla naszych Pstrągali
3)wszelkie przeszkody ale znajdujące sie blisko brzegu i raczej przy wolniejszej niz szybszej wodzie albo na skraju jednej i drugiej (wszelkie zawirowania wody z lekkimi zastoiskami)
Do takich miejsc i specyfiki łowienia dla znajacych tamat to proste ale sporo kolegow zaczyna więc rada dla nich (łowimy pod prąd nie koniecznie na wielkie odlgłosci raczej na mniejsze a precyzyjnie staramy sie jezeli lowimy przy jakimś wlocie strumycza zaimitowac ruch takiej przynety wpadajacej nagle do wielkiej wody dobre tu imitacje Pijawka, Robak czerwony, Żabka ewentualnie rybka.)Jezeli łowimy pod prąd przy mętnej wodzie pamientajmy że na skoczku raczej stosujemy muszke prowokacyjną łowimy na prowadzącą choć to tez nie reguła.W takich miejscach właśnie przebywaja wieksze osobniki i pilnuja swoich stolówek.Bardzo dobre sa tez odcinki leśne i tu przygladnać się też na takie strumyczki czasem z pozoru niewinnie wygladajace ciureczki wpadajace do rzeki i w ich bliskosci kilku metrow stoja ładne Pstrągale.Pamietac tez należy o wolnym prowadzeniu przynety zmienie jej kierunku ruchu ale takim jakby woda prowadziła ja ( to przy imitowaniu ruchu np. pijawki) jezeli mamy rybke wiec tu sprawa jest oczywista mozna nadawac kierunek . Bardzo dobrymi miejscami są mosty a zwłaszcza ich filary z naniesionymi gałęziami gdzie często stoja nasze Pstrągale.Miejscami ich przebywania sa też zakęty rzek z głębsza wodą i sporych ilości róznej wielkosci kamieni głazów.Pamietać też należy że im woda brudna plynie dłużej tym ryby sa blizej brzegu i czas klarowania sie wody to czas najlepszych efektów.Postaram sie opisać po jednym takim miejscu na Dunajcu i Popradzie jak najdokładniej w tym tygodniu .Co do przynet tez chcialbym by koledzy nie wpadali w rutynę tylko raczej starać sie kombinować .Jak bede opoisywał dane miejsca to opiszę też przynęty i ich ewolucje w tych miejscach jak zmiania się ich wygłąd.Pierwszym miejscem popisu będzie Poprad okolice Rytra.