Odp: Ostatnie głowacice cd.
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9012) dnia 2024-12-06 10:20:11 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Daaaa. Z 90 na 120 to jakieś min. 3 lata. Pod warunkiem że te 90 nie zostanie spożyte.
Małe regularnie trafiają do wody. Jak z ich spożyciem tego nie wiem.
Jakaś cześć pewno zostaje pomylona z pstrągiem jakaś cześć
skłusowana i do tego dochodzi zabrana ryba legalnie. Ten rok
pokazał że zakaz zabierania głowacicy jest koniecznością.
Niestety głowatka nie obroni się po mimo zakazu jej
zabierania . Dowód na to mamy na OS San . Co dał tam ten
zakaz? NIC!!! I
Ten rok
pokazał że zakaz zabierania głowacicy jest koniecznością.
Niestety głowatka nie obroni się po mimo zakazu jej
zabierania . Dowód na to mamy na OS San . Co dał tam ten
zakaz? NIC!!! I
Remigiusz, popatrz na to co napisałeś. Sam zakaz zabijania nic nie
da. Musi powstać program i system ochrony tej ryby, przy czym
termin system nie oznacza czegoś bardzo skomplikowanego. To
kilka prostych decyzji a po nich czynności zmierzających do tego by
te ryby nie były tłuczone po nocach, na tarle i w okresie, by nie robiły
za pstrągi itd itd. Pamiętasz jak na początku działalności OS
rozprawiono się z kłusownikami i jakie było natężenie ochrony tego
odcinka? Wystarczy do tego wrócić i rozszerzyć na te kilka kolejnych
miejscówek poniżej. I wtedy można ze spokojnym sumieniem
zabronić wędkarzom zabijania głowacic.
Sporo by pomogły ; zakaz zabierania glowatki na całym Sanie
zakaz spiningu do Postolowa i zniesienie pozwolenia
wędkowania godzinę po zachodzie słońca od 1.09 ( po co
pozwalać łazić po nocach - chodziło chyba o wylot chruścika )
. Na drugim zakręcie nikt nie chodzi już po zachodzie słońca
we wrześniu za lipieniem bo go tam jak na lekarstwo.