f l y f i s h i n g . p l 2025.12.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: Piotr Konieczny. Czas 2025-12-19 23:51:15.


poprzednia wiadomosc Odp: Zawody, wymiary, rybostan, moje 3 grosze : : nadesłane przez Łukasz (postów: ) dnia 2004-02-16 22:57:49 z *.energis.pl
  W związku z tym, że moim komentarzem zainteresowało się paru Kolegów, więc wytrę trochę klawiaturę...

..(suchą nieraz) łapę.
To akurat jest chwyt poniżej pasa. Co prawda bezpośrednio tego nie wyraziłeś, ale przynajmniej dla mnie pachnie to lekką insynuacją.

To że ryba cierpi, to tylko idiota mógłby negować. Dla mnie jednak jest pewna różnica na poziomie etyki, czy cierpi ona dlatego, że chcę ją EWENTUALNIE pożreć, czy też dlatego, że chcę, traktując ja jako OBIEKT, wykazać swoją wyższość nad innym członkiem gatunku Homo sapiens. Pierwszy powód jest w naturze naturalny, drugi jest zwyrodnieniem. Nie biorę pod uwagę sytuacji, gdy ktoś dzięki cierpieniu zwierzęcia chce wyjechać na zagraniczne zawody czy też zobaczyć swoje nazwisko w WW. Na to mam tylko brzydkie określenia.

A teraz a propos hipokryzji.
1..A jesli ktoś ma opory to powinien przerzucić się na wędkarstwo wirtualne.
Kiedyś spędzałem z muchówką w ręku 30 - 40 dni w roku, teraz 3 - 4. Właśnie dlatego, że mam opory.
2. Wg. oficjalnej wersji zawody to: "towarzyskie spotkania", "wymiana doświadczeń" itp. Moim zdaniem to sposób na życie dla kilkudziesięciu osób ("sportowców" z czołówki + działaczy) w skali kraju oraz metoda na tanią reklamę firm fundująch nagrody przy okazji relacji w periodykach wędkarskich.
3. Czym było rozpropagowanie na zawodach metody powstałej jako kłusowniczna, "zalegalizowanej" szerokim znaczeniem słowa "lameta"? Czy czasem nie hipokryzją? Przez kilkanaście lat na wodach muchowych odchodziło bezkarne kłusownictwo, głownie dlatego, że "sportowcy" odnosili tą metodą sukcesy, więc udawano, że wszystko jest OK. Teraz zrobiono z regulaminu prostytutkę, dopasowując go do stanu istniejącego.
4. Czy nie zauważyłeś, że przez pierwsze lata po wprowadzeniu obniżonych wymiarów na zawodach nie pisano o "równości szans" tylko o niezłym stanie rybostanu, czego dowodem miała być duża liczba złowionych ryb? Czy zmiana tonu w ostatnim czasie to czasem nie klasyczny przykład obłudy?

Żeby nie było, że chcę mieć ostatnie słowo, to w tym wątku już więcej się nie odezwę.

Pozdrawiam

L.G.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zawody, wymiary, rybostan, moje 3 grosze [0] 16.02 22:59
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop