f l y f i s h i n g . p l 2024.05.08
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji : : nadesłane przez trouts master (postów: 8673) dnia 2024-03-25 19:22:25 z *.24.105.111.ipv4.supernova.orange.pl
  To chorwackie czy polskie podwórko?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [15] 25.03 22:39
 
Przepraszam, że zakłóciłem nasze polskie, narodowe
forum muszkarskie jakimś durnym przykładem z zagranicy.
Polacy przeca nie gęsi...

Obiecuję poprawę, to się więcej nie powtórzy 😉
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [14] 25.03 23:24
 
Nie w tym sensie to pisałem żeby czegoś ci zakazywać. Bardziej do ostatniego Twojego wpisu.

"Może też np protestować i domagać się powołania "Narodowych Wód Chorwackich", które zaanektują te
wody i stworzą eldorado w postaci programu "Chorwackie Łowiska" za 20 EUR..."


No i podobnych cen jak w PL.
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [13] 26.03 00:37
 
A to przepraszam, źle Cię zrozumiałem.

Wiesz o co mi chodzi, Państwa, które nie mają hektarów
dzikiej natury jak Norwegia mają zasoby jakie mają. Popyt
jest duży, koszty wysokie. Ciężko zrobić wszystkim dobrze
za stówkę. A będzie coraz gorzej...

Czy to dobre rozwiązanie (udział prac społecznych w
utrzymaniu łowiska)? Nie wiem ale chyba to lepsze niż ta
chujnia która teraz mamy...
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [12] 26.03 02:01
 
Czy to dobre rozwiązanie (udział prac społecznych w
utrzymaniu łowiska)? Nie wiem ale chyba to lepsze niż ta
chujnia która teraz mamy...


Tam jest to co potrzeba:
Grupa ludzi opiekująca się jedną rzeką czyli Gacką, vs. u nas Okręgi mające tysiące km rzek i potoków,
których większości nikt ze służb Okręgu nie widzi na oczy przez cały rok,
Podział na strefy (zony) i dobrana do ich specyfiki, limitowana liczba wejść,
Wymóg wykonania pracy w zamian za niską opłatę,
Wysoka oplata jak ktoś nie chce/nie może pracować.

 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [11] 26.03 06:48
 
Przy czym trzeba pamiętać, że to są ceny dla członków stowarzyszenia. Licencja dla chętnych z
zewnątrz jest prawdopodobnie na odpowiednio wyższym poziomie.
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [10] 26.03 10:03
 
Oczywiście, ceny dla gości to :

1. Daily license - €53.08

2. Three-day license - €132.73

3. Seven-day license - €278.72

Czyli tydzień wychodzi jakieś 1200 zł.

A co do tego nieszczęsnego PZW. Jest już wiele takich inicjatyw. Na moim podwórku (Kraków, jedynie na wodach zamkniętych): m.in. Samborek k. Skawiny, jeden z akwenów w Przylasku (koło HTS), koło Zwierzyniec coś miało.

Nie wiem jak z obwodami rybackim, może prawnie to bardziej skomplikowane?
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [9] 26.03 13:15
 
Oczywiście kasa to nie wszystko. Ważne, jak nie najważniejsze, są
warunki mówiąc ogólnie przyrodnicze, jakość ekologiczna rzeki i
zlewni, i jak te są słabe to żadna kasa nie pomoże. Nie oszukujmy się,
ma pieniędzy za które można zrobić dobre łowisko pstrągowe na
Sanie w Sanoku ani lipieniowe na Rabie w Dobczycach. A te gatunki
kiedyś tam żyły, że tak powiem, bez wysiłku.
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [0] 26.03 13:43
 
A ja myślę że niczego więcej nie brakuje jak opadów podobnych jak w takach 60-80 ubiegłego wieku i zim
takich jak były w tamtych czasach.
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [2] 26.03 14:47
 
Oczywiście kasa to nie wszystko. Ważne, jak nie najważniejsze, są

warunki mówiąc ogólnie przyrodnicze, jakość ekologiczna rzeki i

zlewni, i jak te są słabe to żadna kasa nie pomoże. Nie oszukujmy się,

ma pieniędzy za które można zrobić dobre łowisko pstrągowe na

Sanie w Sanoku ani lipieniowe na Rabie w Dobczycach. A te gatunki

kiedyś tam żyły, że tak powiem, bez wysiłku.




Robiąc to w taki sposób jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat w wykonaniu PZW to oczywiście
nie ma takich pieniędzy. Ale w PZW nigdy nie chodziło o tworzenie dobrych łowisk. Tam ma
się zgadzać kasa i władza.



Zniszczono ostatnie stada tarłowe i teraz zarybia się szajsem. Tu nawet ochrona nie jest
potrzebna, bo można w ciemno założyć, że wszystko przepadnie.

Pracować nad odtworzeniem dzikich, genetycznie zdolnych do przetrwania populacji, bo
tylko takie mogą się utrzymać, nikomu się po pierwsze nie opłaca, po drugie nie chce, po
trzecie nie potrafiliby bo nie mają żadnych kompetencji.



Pozdrawiam
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [1] 26.03 16:45
 
W szkolnictwie od kilkudziesięciu lat istotą nie było żeby dobrze edukować tylko przekazywać wiedzę aby dobrze zarządzać ludźmi, czyli mówiąc najprościej: kształcić tumanów bo lepiej się nimi manipuluje i są podatni na prostackie propagandowe przekazy.

Ja bym dorzucił jeszcze, że PZW jest winne obecności korników w lasach sosnowych oraz nadmiernej ilości dzików. A i jeszcze kormorany. Oni też są winni.

Wpisujesz się w system kształcenia.


Oczywiście kasa to nie wszystko. Ważne, jak nie najważniejsze, są

warunki mówiąc ogólnie przyrodnicze, jakość ekologiczna rzeki i

zlewni, i jak te są słabe to żadna kasa nie pomoże. Nie oszukujmy się,

ma pieniędzy za które można zrobić dobre łowisko pstrągowe na

Sanie w Sanoku ani lipieniowe na Rabie w Dobczycach. A te gatunki

kiedyś tam żyły, że tak powiem, bez wysiłku.




Robiąc to w taki sposób jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat w wykonaniu PZW to oczywiście
nie ma takich pieniędzy. Ale w PZW nigdy nie chodziło o tworzenie dobrych łowisk. Tam ma
się zgadzać kasa i władza.



Zniszczono ostatnie stada tarłowe i teraz zarybia się szajsem. Tu nawet ochrona nie jest
potrzebna, bo można w ciemno założyć, że wszystko przepadnie.

Pracować nad odtworzeniem dzikich, genetycznie zdolnych do przetrwania populacji, bo
tylko takie mogą się utrzymać, nikomu się po pierwsze nie opłaca, po drugie nie chce, po
trzecie nie potrafiliby bo nie mają żadnych kompetencji.



Pozdrawiam
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [0] 26.03 18:02
 
A gdzie masz jakieś wątpliwości?? To PZW obchodził 75 rocznicę powstania niedawno. 75
lat był użytkownikiem i 75 lat jego gospodarowania przyniosło ostateczny finał w postaci
pustych rzek bez stad tarłowych, bez ochrony i z licznymi zaniedbaniami.

Gdzie ja mijam się z prawdą??

75 lat zarybień i pyk!!



Teraz trzeba znaleźć przyczyny bo przecież nie można przyznać się do porażki własnej.
Stąd ostatnie bobry wskazywane jako problem.

Tylko, że ciągle są miejsca, jak Wisła u Wilka, gdzie to wszystko o czym mówi elektorat
PZW jest obalone na żywej rzece. Tam pracami społecznymi nikt się nie podpiera, żeby nie
mieć kolejnej wymówki.



Pozdrawiam





Pozdrawiam.



W szkolnictwie od kilkudziesięciu lat istotą nie było żeby dobrze edukować tylko
przekazywać wiedzę aby dobrze zarządzać ludźmi, czyli mówiąc najprościej: kształcić
tumanów bo lepiej się nimi manipuluje i są podatni na prostackie propagandowe przekazy.



Ja bym dorzucił jeszcze, że PZW jest winne obecności korników w lasach sosnowych oraz
nadmiernej ilości dzików. A i jeszcze kormorany. Oni też są winni.



Wpisujesz się w system kształcenia.





Oczywiście kasa to nie wszystko. Ważne, jak nie najważniejsze, są



warunki mówiąc ogólnie przyrodnicze, jakość ekologiczna rzeki i



zlewni, i jak te są słabe to żadna kasa nie pomoże. Nie oszukujmy się,



ma pieniędzy za które można zrobić dobre łowisko pstrągowe na



Sanie w Sanoku ani lipieniowe na Rabie w Dobczycach. A te gatunki



kiedyś tam żyły, że tak powiem, bez wysiłku.








Robiąc to w taki sposób jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat w wykonaniu PZW to oczywiście

nie ma takich pieniędzy. Ale w PZW nigdy nie chodziło o tworzenie dobrych łowisk. Tam ma

się zgadzać kasa i władza.







Zniszczono ostatnie stada tarłowe i teraz zarybia się szajsem. Tu nawet ochrona nie jest

potrzebna, bo można w ciemno założyć, że wszystko przepadnie.



Pracować nad odtworzeniem dzikich, genetycznie zdolnych do przetrwania populacji, bo

tylko takie mogą się utrzymać, nikomu się po pierwsze nie opłaca, po drugie nie chce, po

trzecie nie potrafiliby bo nie mają żadnych kompetencji.







Pozdrawiam
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [4] 26.03 17:07
 
Niestety na klimat nie mamy wpływu. Natomiast można ratować co się da i jak długo się da. Gdyby np. była grupa istotnie angażujących się ludzi, którzy w zamian za ulgi w opłatach regularnie patrolowaliby taka Rabę (kłusownictwo, kormorany, lewe rury i zrzuty z kanalizy ogólnospławnej), wywierali by wpływ na decydentów w sprawie zanieczyszczeń i regulacji, likwidacji betonowych barier w dopływach to może jednak moglibyśmy poprawić jakość tego łowiska (przynajmniej na jakiś czas)?

Gości serdecznie zapraszamy ale jednak za "trochę" wyższą kwotę (50 zł to żart jest).

Problem w tym, że "leśne dziadki" z Okręgu pewnie nie są zainteresowane jakimikolwiek zmianami...
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [3] 26.03 17:17
 
Leśne dziadki to nie jest tylko problem PZW. To jest ogólnie problem ludzi po 50., 60. 70. roku życia( nie dyskryminuje, żeby nie było) ale niestety mental, brak stosowanego wykształcenia, brak perspektywicznego myślenia rządzi. Pewnego rodzaju nabranie pewności, że: kto mi tu będzie podskakiwał, wiem lepiej a do tego ja sie znam. KROPKA.

Przechodzę to w swojej branży, która niestety posiada dużo ludzi w zakresie już od 55 roku życia z mentalnościami ułomnymi, wpływającymi na młodszych, którzy by chcieli inaczej, lepiej, są obyci w świecie.
Przechodzę dramat z tymi ludźmi bo nie da się im wytłumaczyć prostego przesłania czy komunikatu.Beton myślowy.



Niestety na klimat nie mamy wpływu. Natomiast można ratować co się da i jak długo się da. Gdyby np. była grupa istotnie angażujących się ludzi, którzy w zamian za ulgi w opłatach regularnie patrolowaliby taka Rabę (kłusownictwo, kormorany, lewe rury i zrzuty z kanalizy ogólnospławnej), wywierali by wpływ na decydentów w sprawie zanieczyszczeń i regulacji, likwidacji betonowych barier w dopływach to może jednak moglibyśmy poprawić jakość tego łowiska (przynajmniej na jakiś czas)?

Gości serdecznie zapraszamy ale jednak za "trochę" wyższą kwotę (50 zł to żart jest).

Problem w tym, że "leśne dziadki" z Okręgu pewnie nie są zainteresowane jakimikolwiek zmianami...
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [0] 26.03 17:42
 
Racja, tylko że w różnych branżach, gdzie istnieje jakakolwiek konkurencja ludzie po 50-ce są zmuszeni do wykazania się inicjatywą.

PZW to niestety relikt PRL. Tam nic nie muszą, konkurencji brak a ludzie są zbyt zajęci sobą, żeby to oddolnie reformować. Nieliczni młodsi działacze (są tacy) próbują coś zmienić ale trudno im się przebić.

P.S. Konkurencją oczywiście nie są towarzysze tacy jak Solina Fishing czy SWP...

 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [1] 26.03 17:49
 
Ja mam 70 lat. I dokładnie wytłumaczyłeś dlaczego nie budzisz we mnie sympatii. Wręcz
przeciwnie. Głupim można być w każdym wieku.
 
  Odp: Taki sobie przykład z Chorwacji [0] 26.03 17:55
 
Ależ nie muszę budzić sympatii. Z reguły piszę i mówię to co mam do powiedzenia. Koniunkturalizm to najgorsza z możliwych. Znam wiele osób w wieku, z którymi można porozmawiać w sposób mądry. Niestety to garstka.
Mam 50 i niestety to co napisałem to moje doświadczenia z obcowania z ludźmi a przekrój mam bardzo duży. W całej Polsce i w różnych branżach.

Wziąłeś to do siebie a może nie potrzebnie. Niepotrzebnie cierpisz za miliony.

 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus