f l y f i s h i n g . p l 2024.05.09
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Nowy szkodnik : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1352) dnia 2024-03-17 23:22:35 z *.play-internet.pl
  Witam.
Z bobrem to już niestety sprawa wygląda bardzo poważnie (serio, serio) ...
Jest gopo prostu dużo za dużo, niż wynosi jego "pojemność środowiskowa". i w wielu lokalizacjach zaczyna
wyrządzać w przyrodzie już coraz więcej szkód niżj jest z niego pożytku.
Podam Wam przykład z mojego podwórka ... na górnej Sole bóbr dochodzi tam, gdzie go nigdy kompletne nie
było, czyli do źródeł rzeki w Koniakowie i Istebnej a z drugiej strony powyżej Glinki i Soblówki.
Już dużo niżej, bo od Rajczy w górę, na wielu dopływach ogranicza częso skutecznie migrację tarłową ryb,
budując wprost niewyobrażalnie wielkie jak na takie warunki, tamy.
Te tamy bobrowe, kompletnie nie służą temu środowisku naturalnemu, ani wszelakim innym organizmom żyjącym
w tych potokach.
Robią z nich miejscowo bagniste sadzawki, niemal całkowicie wstrzymują przeypływ wody, pozbawiają wodę
tlenu, podwyższają jej temperaturę i pewnie także zakwaszają ją znacznie ogromną ilością materii organicznej,
która w tych warunkach nie może spłynąć.
Przypominam - mówimy o potokach górskich, a nie o bagnach i mokradłach na nizinach ...
Kilkukrotnie już zdarzało mi się "udrażniać" takie tamy, bo nie daje im radę nawet wysoka woda po sporych i
gwałtownych opadach.
Popatrzcie ile pojawiło się filmów na YT z przepisami i pokazanymi potrawami z bobrzego mięsa - coraz więcej
tego zwierzaka trzeba niestety eliminowac przez odstrzały redukcyjne (dla przypomnienia - zawsze był on
gatunkiem łownym w naszym kraju), bo już kompletnie nikt w Europie nie chce od nas żywych bobrów ... wręcz już
sobie tego nikt nie zyczy, bo zaczyna on być już także problemem wszędzie tam, gdzie je wysyłaliśmy do tej pory.
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nowy szkodnik [4] 18.03 07:43
 
Wiem, że bobrów jest dużo. Ale czy to jest temat dla wędkarzy, dla PZW? Czy ktoś policzył szkody dla
wędkarstwa wyrządzone przez bobry? W ten sposób niedługo to i pluszcz znajdzie się na liście gatunków
niepożądanych przez wędkarzy. Czy nie ma innych istotnych tematów na rozmowę z ministerstwami?
Przecież na tym forum od lat praktycznie nie ma dyskusji innej, niż szkody powodowane przez człowieka,
a nie bobry, pluszcze, bociany, wróble, głuszce itp.

Może przy małej liczbie pstrągów w szalonym tempie rozwija się wędkarstwo ukierunkowane na strzeblę
potokową (choć jest to gatunek pod ochroną), co mi trochę umknęło uwadze (ale zajawka była w P&L nr
69). Sorry. Może to znowu efekt zmian klimatycznych, a może Zielonego Ładu?
 
  Odp: Nowy szkodnik [0] 18.03 07:53
 
Czy nie ma innych istotnych tematów na rozmowę z ministerstwami?


No właśnie. Zamiast w Ministerstwie zrobić pokaz trzystu slajdów jak WP niszczą nasze rzeki i kolejnych
stu jak obecna gospodarka oparta na tych zasranych operatach do niczego nie prowadzi marnując
jednocześnie miliony złotych to te pacany zwalają winę na bobry. Może najpierw niech załatwią temat
redukcji kormorana, którego szkodliwość w obecnych realiach jest bezdyskusyjna.
 
  Odp: Nowy szkodnik [1] 18.03 10:42
 
Strzebla potokowa z tego co wiem, nie jest pod ochroną. Próżno szukać jej w Rozporządzeniu
Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt.
Albo ja ślepy i nie widzę...

Z wędkarskimi pozdrowieniami WODOM CZEŚĆ
Jędrzej Grygoruk
 
  Odp: Nowy szkodnik [0] 18.03 14:26
 
Masz rację.
Bodajże w latach 90. była dyskusja, czy objąć strzeblę potokową ochroną, bo wiele osób nie odróżniało
obu gatunków strzebli. Od tamtego czasu w szarych komórkach mam zapisane, że wszystkie strzeble
trzeba chronić.

RYBOM CZESC.
 
  Odp: Nowy szkodnik [0] 18.03 15:52
 
Może chodzi o to, że pstragi jedzą strzeble, a nie człowieki...
 
  Odp: Nowy szkodnik [0] 18.03 13:10
 
Jak to w przyrodzie, każdy nadmiar gatunku staje się gatunkiem obcym, inwazyjnym,
później szkodnikiem. Nie ważne czy szkodnik ze wschodu (sovietikus) czy z zachodu (nazi,
z państwa Wielkiej Rzeszy) przyszli jako gatunek obcy i próbowali zająć „to czy inne”
środowisko. O ile gatunek rodzimy w ramach podjętej walki, daje sobie z inwazją radę, o tyle
w środowisku pstrąg raczej walki nie podejmie z człowiekiem, kormoranem, czaplą, wydrą,
itp. Zaniknie lub wyginie.
Największym szkodnikiem jest homo sapiens który mimo że powinien mieć rozum coś mu
go jednak odbiera lub mocno na przestrzeni istnienia tego gatunku zanika.
Do tego rozmnaża się bez żadnej kontroli, nie ma wrogów lub postawionych wyżej z
łańcuchu pokarmowym gatunków które by jego nadmiar eliminowały z danego środowiska.
Dawniej polowano na wszelkie gatunki wiec i ich rozprzestrzenianie było ograniczane. Bóbr,
niedźwiedź, żubr/bizon, mamut, wilk. Teraz wszystko puszczono samopas wiec zaczyna się
ekspansja bez jakiejkolwiek kontroli. Dobrze że nikomu z „mądrych” nie przychodzi do głowy
odrodzić dinozaury bo … Puszczone samopas mogłyby opanować planetę. W świecie
„jebla” wszystko jest możliwe, kwestia czasu.
 
  Odp: Nowy szkodnik [2] 19.03 02:34
 

Te tamy bobrowe, kompletnie nie służą temu środowisku naturalnemu, ani wszelakim innym organizmom
żyjącym w tych potokach.
Robią z nich miejscowo bagniste sadzawki, niemal całkowicie wstrzymują przeypływ wody, pozbawiają
wodę tlenu, podwyższają jej temperaturę i pewnie także zakwaszają ją znacznie ogromną ilością materii
organicznej, która w tych warunkach nie może spłynąć.


Masz na te wszystkie tezy jakieś dowody jak np. wyniki pomiarów wspomnianych parametrów czy to tylko
ekperymenty myślowe? Mierzyłeś tlen, temperaturę, pH, kondycję wszelkich organizmów żyjących w
potokach?
 
  Odp: Nowy szkodnik [1] 19.03 06:31
 
,,(…)W przypadku bezkręgowców najbardziej zauważalną zmianą w odpowiedzi na prze-
kształcenie siedliska przez bobry jest zwiększenie udziału gatunków charakterystycznych
dla wód stojących. Towarzyszy mu miejscowy zanik organizmów typowych dla wartko
płynących potoków górskich. Porównanie trzech odcinków potoku bieszczadzkiego wyka-
zało najmniejsze ogólne zagęszczenie bezkręgowców w obrębie zbiornika w porównaniu z
odcinkami cieku poniżej i powyżej. Zanotowano tam jednak najwyższe zagęszczenie
wielkoskrzydłych Megaloptera, muchówek Diptera, skąposzczetów Oligochaeta, pijawek
Hirudinea oraz ważek Odonata. Przy tym ważki i pijawki występowały jedynie na tym
stanowisku. Ponad połowę osobników stwierdzonych w zbiorniku stanowiły widłonogi
Copepoda i wioślarki Cladocera. Zbiornik wyróżniał się także mniejszym zróżnicowaniem
taksonomicznym widelnic Plecoptera, jętek Ephemeroptera i chruścików Trichoptera (Kukuła
i in. 2008). Strzelec i in. (2018) w niewielkim potoku beskidzkim stwierdzili mniejsze
zagęszczenie bentosu powyżej tamy niż na odcinku swobodnie płynącym. Przy tym zbiornik
charakteryzował się większym zagęszczeniem muchówek i murzyłkowatych Baetidae.
Organizmy zbiornika reprezentowały przede wszystkim zbieraczy i drapież-ców. Poza
znaczeniem samego zbiornika, część badaczy zwróciła również uwagę na rolę tamy jako
specycznego siedliska. Rolaus i in. (2001) na podstawie badań w paśmie Eifel stwierdzili
tam największą różnorodność i biomasę bezkręgowców. Szczególny wzrost zagęszczenia
dotyczył chruścików (przede wszystkim grupy ltratorów).Oddziaływanie na ichtiofaunę
opisano na podstawie badań przeprowadzonych w Bieszczadach. Stwierdzono tam, że
zbiorniki bobrowe miały pozytywny wpływ na wystę-powanie głowacza pręgopłetwego
(Cottus poecilopus) i pstrąga potokowego (Salmo trutta m. fario) – jedynych gatunków
zamieszkujących badane cieki (Derwich i in. 2007). Gatunki te po zasiedleniu obszaru przez
bobry były stwierdzane na większej liczbie stanowisk. Ponadto Kukuła i in. (2008) w innym
miejscu zanotowali zwiększony udział strzebli poto-kowej (Phoxinus phoxinus) w
przetamowanych odcinkach oraz wzrost liczebności pstrąga potokowego poniżej i powyżej
stawów. Badano również wpływ przekształcenia przez bobry odcinków potoku
zdegradowanego przez intensywne prace leśne. Zaobserwowano tam poprawę stanu
ichtiofauny (Kukuła, Bylak 2010). Przy tym zbiorniki charakteryzowała największa biomasa
ryb oraz największe rozmiary i zagęszczenie pstrągów potokowych(…)”
 
  Odp: Nowy szkodnik [0] 21.03 09:44
 
Mogę jeszcze dodać, że w ramach projektu finansowanego przez UE o nazwie Salmondam
Norweski Instytut Badań Przyrodniczych wykonał badanie dotyczące wpływu tam
bobrowych na populacje łososi i troci występujące w środkowej Norwegii, w tamtejszych
wyżynnych rzekach . Wyszło na to, że w miejscach gdzie przeprowadzono badania nie
stwierdzono istotnego wpływu bobrów na miejscową populację tych ryb.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus