| |
Proszę! Pan drugi prezes zarządu PZW Rzeszów walczy z zawodnikami, a w okolicach Rzeszowa mamy bezrybie. Dobrze że San jest niedaleko, gdzie pan Konieczny zamiast walczyć z zawodami i czepiać się nieistniejących mostów porządnie gospodaruje wodą, a efekty jego pracy cieszą miejsowcych i przyjezdnych wędkarzy.
Krystek
|