| |
Dzisiaj rozmawiałem z emerytowanym Policjantem zajmującym się kiedyś ochroną zalewu dobczyckiego.Śmieszy go , jak naiwny kłusol złapany na gorącym uczynku , płaci na miejscu mandat 500 zł.Podczas gdy inni , "mądrzejsi" kłusole (też złapani)decydują się na rozpatrzenie przed kolegium do spraw wykroczeń.Ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu,sprawa przeciwko nim , zostaje umorzona.
Nie wiem czy kolegi mapa coś załatwi.Powinniśmy raczej zastanowić się , w jaki sposób te sprawy powinny być uregulowane i ustalając wspólne na ten temat stanowisko, monitować do kompetentnych osób, celem dokonania zmian ustawowych.
|