|
Dokładnie o to chodzi. Przecież mają mnóstwo innej wody, ale
muszą zrobić akurat tutaj. A okręg ma to w dupie, byle by więcej kasy
przytulić.
Tak, jak im nie przeszkadzało ze 3 lata temu we wrześniu wpuścić
grupę ok 30 obywateli Rumunii, żeby robili sobie przez 2 dni zawody
towarzyskie.
Ile to kasy... A że goście stali pod samym wylotem turbin i lecieli z
żyłą to już ich nie obchodziło.
Jestem pewien, że te zawody na korycie staną się cykliczne.
Czekam na feedera.
|