|
ale do tych świętoszków co to mówią że
małe ryby należy odhaczać w wodzie bez dotykania
ręką,to ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM, Z DUŻYMI
RÓBCIE TO TYM BARDZIEJ.
Radziu się szarpnął na wywód.
Jakbyś wiedział jakie i jak duże ryby łowię na muchę,
mierzę,
fotografuję i uwalniam praktycznie bez utraty
kontaktu z wodą to byś
tych swoich pierdoletów do mnie nie adresował.
To teraz pytanie Ci zadam.
Po co fotografować entą dużą czy małą rybę z kolei?
Nie robią też tego ci fejsbukowi napinacze których
tak nie lubisz?
Druga sprawa.
Czy bardziej naraża na nie przeżycie zawodnik czy
dzieciak focący łowiący 20 centymetrowego lipaska
czy maczo Dariuszek łowiący metrową głowacicę?
...ach jak ryba...kolejna...taka sama...to muszę jej
jebnąć fotkę bo nie wiem jak wygląda.
Dżizys jaka obłuda u napiętego pośladka występuje.
Taki kurka nieskalany
|