| |
Najgrubszy złowiony na muchę, z tych które widziałem miał 70 cm i 4,3 kg. Ale ten nie był ze stycznia tylko z czerwca.
Ale żeby złowić trzeba jechać na ryby..., a nie uprawiać wędkarstwa wirtualnego co teraz czynimy. Chociaż ja pewnie w tym tygodniu na trocie. Jak jest jakaś alternatywa to też uważam, że lepiej nie łowić potoka.
Pozdrawiam
|