Proponuję dyskutantom zapoznanie się z teorią poziomów świadomości Davida Hawkinsa.
Proszę odszukać się na mapie tych poziomów i wiele się wam wyjaści...nlub nic...

Powyżej jednego z tych poziomow przestaje sie świadomie jeść mięso.

Polecamm i pozdrawiam.


Tutaj nieco informacji

Proszę odszukać się na mapie tych poziomów i wiele się wam wyjaści...nlub nic...


Wreszcie coś ciekawego zaprezentowałeś.
W ogólnym zarysie widzę sens w tej teorii choć niepotrzebnie wmieszała w to wizję Boga i Boską
Obecność - do osiągnięcia wysokich poziomów nie potrzeba boskiej ingerencji, wystarczy otwarty na
wiedzę umysł i niestety, jakieś minimum insteligencji i rozsądku.
Siebie widzę na poziomie 310 choć jak zaczynam na forum gadać z patafianami-radykałąmi z poziomów
150/175 to Log mi od razu spada do ich poziomu czyli 150 (nienawiść) i zaraz po tym na 50 (apatia i
rezygnacja).

Poziom świadomości nie jest subiektywną oceną i odbiorem rzeczywistości. To zupełnie inny
wymiar. To co opisujesz to raczej podszepty ego i jego sztuczki.

Co do Boga to z pewnością nie chodzi o tego starca z brodą siedzącego na chmurce.

Pozdrawiam

Cytujesz naukowca A nie potrafisz odpowiedzieć na pytania
dość proste w kwestii fundacji, którą promujesz. Podstawowe
pytania są dla Ciebie albo za trudne albo... niemożliwe do
wytłumaczenia w sposób logiczny bo jak wytłumaczyć coś co
jest wydmuszką.
Zakładam, że jednak grupa pasjonatów założyła w ferworze
emocji fundację i jak grupa dzieci podjarała się z tezą: to co
robimy. I wyłożyła się na prostych paru pytaniach.





Proponuję dyskutantom zapoznanie się z teorią poziomów
świadomości Davida Hawkinsa.
Proszę odszukać się na mapie tych poziomów i wiele się wam
wyjaści...nlub nic...

Powyżej jednego z tych poziomow przestaje sie świadomie
jeść mięso.

Polecamm i pozdrawiam.


Tutaj nieco informacji

Nie widzę takiej potrzeby. Nasze działania są łatwo czytelne. Nie ma w nich drugiego dna, ktorego poszukujesz,
żeby powiesić parę psów. Nie jesteśmy od zaspokajania twoich czy czyichkolwiek oczekiwań.
Poza tym niemożliwe jest przekonanie kogoś, kto postanowił, że nie zrozumie.
Pozdrawiam


Cytujesz naukowca A nie potrafisz odpowiedzieć na pytania
dość proste w kwestii fundacji, którą promujesz. Podstawowe
pytania są dla Ciebie albo za trudne albo... niemożliwe do
wytłumaczenia w sposób logiczny bo jak wytłumaczyć coś co
jest wydmuszką.
Zakładam, że jednak grupa pasjonatów założyła w ferworze
emocji fundację i jak grupa dzieci podjarała się z tezą: to co
robimy. I wyłożyła się na


Proponuję dyskutantom zapoznanie się z teorią poziomów
świadomości Davida Hawkinsa.
Proszę odszukać się na mapie tych poziomów i wiele się wam
wyjaści...nlub nic...

Powyżej jednego z tych poziomow przestaje sie świadomie
jeść mięso.

Polecamm i pozdrawiam.


Tutaj nieco informacji

Tak. Jebanie i obrażanie ludzi, którzy należą do PZW właśnie z
Tobą jest jedyną działalnością.

Sam wsadziles siebie w ten kocioł dezinformacji i tworu
fundacyjnego bo oprócz błędów na stronie, mali rzetelnych
informacji żadnych konkretów bo o statucie, w którym jest
wszystko i nic nie ma tam nic.

Fikcja Panie...

Nie można idioty obrazić nazywając go idiotą. To stwierdzenie faktu. Każdy, kto
beznamiętnie popiera komusze PZW jest albo idiotą albo czerpie korzyści i boi się ich utraty.
Wtedy jest albo baranem ( wróć do początku czyli idiotą) nieświadomym tego w czym bierze
udział albo perfidnym i wyrachowanym cynikiem, któremu robienie wałów przeszkadza mniej
niż oszukiwanie samego siebie. Nawet pojawiło się pośród tych ostatnich takie określenie
„średnia przekrętów w całym kraju” i ich zdaniem komusze PZW wcale nie odstaje od tej
średniej więc jest git. Kto może takie coś wymyślić, jak nie debil??



Co do fundacji i twojej oceny, niech tak pozostanie, nie przeszkadza mi to. Nie mój problem.

Pozdrawiam



PS . Nie należę do komuszego PZW i nie zamierzam.







Tak. Jebanie i obrażanie ludzi, którzy należą do PZW właśnie z

Tobą jest jedyną działalnością.



Sam wsadziles siebie w ten kocioł dezinformacji i tworu

fundacyjnego bo oprócz błędów na stronie, mali rzetelnych

informacji żadnych konkretów bo o statucie, w którym jest

wszystko i nic nie ma tam nic.



Fikcja Panie...

Naprawdę nie lubię jak ktoś mnie nazywa idiotą nie mając
podstaw do tego. Insynuowanie, że zarabiam na PZW jest
dowodem, że nie należy traktować cie poważnie.
Idiote zapamiętam choc Jeszce Cie nie obraziłem..

Co do fundacji albo to przekręt albo wasza idnolencja.

A kto mówi o zarabianiu? Jest wiele innych wymiarow czerpania korzyści.



Naprawdę nie lubię jak ktoś mnie nazywa idiotą nie mając
podstaw do tego. Insynuowanie, że zarabiam na PZW jest
dowodem, że nie należy traktować cie poważnie.
Idiote zapamiętam choc Jeszce Cie nie obraziłem..

Co do fundacji albo to przekręt albo wasza idnolencja.

Jakich korzyści? Tylko pisz merytorycznie bez poplizmów z
przykładami z życia, konkretami i faktami.