f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S.R. Czas 2024-04-28 12:52:59.


poprzednia wiadomosc Odp: Raport z badań Soły i Koszarawy : : nadesłane przez mart123 (postów: 5891) dnia 2023-03-06 00:28:14 z *.mykris.net
 
A jaką masę się urabia tworząc: "łowisko ochronne", "stada
tarłowe", czy ochronę ginącego lipienia? Ochronne
nie w sensie "rezerwat" a "Odcinek Specjalny".


Nie wk....mnie. Ile lat na osie miałeś lipienie jak byki, niektóre pod
60cm i ten odcinek zasilał w materiał całą resztę? Ile lat niektórzy,
jak to pisał PK potrafili przerzucić po 100 ryb dziennie? Po prostu
lipień się kończy na Sanie i trzeba się z tym pogodzić.
Ale poczekaj, jak przyjdą metany, SWP , WP to dopiero zobaczysz
jak Ci urządzą odcinki specjalne.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Raport z badań Soły i Koszarawy [0] 06.03 14:08
 

Zjedz Snickers'a.

No właśnie jak? Inaczej niż ci którzy teraz próbują utrzymać to co zostało? Oczywiście poza lipieniem bo on,
jak sam piszesz, już wypadł w tych wód.
Na SWP, WP, czy inne wyimaginowane twory nie wierzę, wiec nie rób mi nadziei. Metanowi mogę, bo dlaczego
jemu by nie a innym tak. W końcu "ciemną masą" jestem.

Co do przerzucania. Jeżeli ustala się limity wejść, trudno dziwić się że jak ktoś już "zerwie się z łańcucha"
korzysta do bólu (jaj). 100 ryb to jest dużo. O ile nie b. dużo. Ale jak się siedzi cały dzień na rybach bo
zapłaciło się "dniówkę". Dzwiisz się? W Sweden, Czech, Bośni. Slovenia czy gdziekolwiek indziej jest inaczej?
Jeżeli kogoś nie cieszy 5/10/15 ryb na jednym wypadzie to co zrobisz? Mnie cieszy każda. Niestety poza OS.
Na OS również, żeby nie było. Ale tam poluje zwłaszcza na grube sztuki o których samo myślenie o tym że
tam są, daje mi min. nadzieję na radochę. Innni może idą na łatwiznę, ale w innych "kiepskich" polskich
wodach trudno się dziwić że chcą się najeb****ć do syta jak już jest ryba. Tak było zawsze, jest i będzie. Czy ci
lub innym się to podoba czy nie. Jak już się za coś płaci to czerpie się na maxa ile można.
Otwórz OS lub inne wody za free ale zakaż zabijania ryb to zobaczysz czy będzie ktoś podobnie łowił.
Zdziwisz się.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus