|
Coś jak samochód. 1000ccm też te 30-50km/h pojedzie. Pewnie i 600ccm czy 450ccm to samo zrobi. Po co
wiec nam 2l, 2.5l, 3.0l motory V6, V8, przeróżne turbo "wiatry" i setki "kucy"?
Wystarczy jednak popatrzeć jak, w jakim czasie, jakim kosztem i ... jak długo. Jeden tzw. "kuc", 20 czy 60
szybciej "zdechną" niż 100 czy 150. Czyli silnik w wymienionym (w drugim zdaniu) autku (porównując tonkin,
szkło) szybciej padnie niż lecące na 10-15% mocy 2.5-3l "bydle". Tonkim czy szkło nie w sensie
wytrzymałościowym. Chodzi o pracę jaką musi wykonać silnik (wędkarz).
Wyraziłem tylko swoje zdanie, że "się da" ale po co i jakim kosztem (wysiłek).
Buuuuuuuuum.
|