|
Metan napisal wyraźnie. PZW jest jak to państwo w czarnej dupie i nie próbuje nawet z niej wyjść.
Apak nie pomogłaby w tym co pisał?
Dla przykładu złamanie przepisów z zezwolenia, regulaninu, ustawy. Jak ukażesz członka cwaniaka skoro
może zapłaci kartę, zezwolenie i uj wie co jeszcze w innym kole, okręgu? To jest kara? Kto i jak to sprawdza.
Kto i jak sprawdza ile ludzi łowi na OS, czy innym danym odcinku danej rzeki i jaka jest presja. Chwilowa,
dniowa, okresowa, sezonowa? Kto? Piotr Konieczny i kilku innych którzy w całym tym Związku na cała Polskę
się tym interesują? Myślisz że nawet Piotr Konieczny ma dokładne dane? Nie bądź naiwniak czy głupek. Z
czego? Z rejestrów? Z opowiadań strażników? O ilościach ryb które wyjechały w wody?
Przecież wiem ze wiesz o co cho bo raz masz doświadczenie dwa, nie jesteś głupkiem ani naiwniakiem.
Co da apka, jak będzie wyglądać, jak będzie to zrobione? Mam to w dupie. Na razie łowię i jestem członkiem
Okręgu Krosno i martwię się żeby tu jakoś to działało. Staram się im pomagac, podpowiadać, donosić,
zeznawać. Dbam i pomagam innym dbać o wodę i ryby jakie w niej są abym miał co łowić na miejscu. W inne
ciekawe miejsca pojadę jako gość i będę je zwiedzał i korzystał z nich jako gość. Chwilowo, jednorazowo, o ile
będzie taka możliwość i potrzeba z mojej strony. Za zezwoleniem gospodarza tych wód i odpowiednia opłatą.
Żeby tak wszyscy chcieli działać na swoich wodach.
|