 |
Zmarł Andrzej Małeta
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1501) dnia 2022-08-08 18:54:18 z *.dynamic.gprs.plus.pl |
| |
Chce poinformowac ze dzis zmarl Andrzej
Maleta.
Uroczystosc pogrzebowa odbedzie sie w
Tarnowie 10.08
2022 o godzinie 14.00 w kosciele pw
Matki Noskiej Szkaplerznej pogrzeb na
Starym Cmentarzu w Tarnowie o 15.
00.
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [4]
|
|
08.08 19:08 |
| |
|
|
Dzień dobry......,
chociaż taki nie jest........
przykro to czytać
Pozdrowienia  |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
08.08 20:02 |
| |
|
|
Dla mnie to jest straszna wiadomość...znałem P. Andrzeja tyle lat...
co do zdjęcia... od lewej Grzesiu ,niesamowita muszkarska postać choć mało znana,mam tyle wspomnień... w środku p. Andrzej i p. Lucek...
ciężko mi się w tym odnależć
pozdr.Mariusz |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
09.08 07:48 |
| |
|
|
Ileż to można wyczytać z tego zdjęcia...
Oczywiście banie na Łączkach w czasach gdy jeszcze nie były
największym deptakiem flyfiszingowym w Polsce a ryb było tam
więcej niż dziś w całym Sanie. Pan po lewej pogodny, wyluzowany,
widać, że nie był dziś jeszcze na wodzie a ryba złowiona przez
kolegę zupełnie go nie boli. Wręcz cieszy się z jego sukcesu. W
środku Pan Andrzej dumnie prezentuje swoją, umówmy się, niezbyt
okazałą zdobycz. A na nogach OP-1 czyli nieoddychający
odpowiednik dzisiejszych oddychaczy. Pan po prawej, z twarzą
twardziela, w klasycznych czarnych spodniobutach ze Stomilu,
które w porównaniu do woderów, również czarnych, choć trafiały
się też zielone, otwierały zupełnie nowy świat, w sensie możliwości
eksploatowania łowiska. Pan niestety minę ma nietęgą i ze
smutkiem patrzy w ziemię, gdyż to miała być jego ryba. Ale tak to
bywa w naszym hobby, nie zawsze to my pozujemy z okazem do
zdjęcia. Tych miejsc, ryb, ludzi, sprzętu, emocji już nie ma lub
prawie nie ma. Wczoraj byłem na Łączkach, smutek i martwa rzeka
w porównaniu do tamtych lat. Szkoda tego...
RIP |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
09.08 16:14 |
| |
|
|
Spotkałem tego Pana na Łączkach,25 lat temu,
oczywiście poznałem odrazu, nie pytałem o
nic.Poprostu pogadaliśmy o Sanie.RIP |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [^] [0]
|
|
09.08 20:19 |
| |
|
|
['"] |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
08.08 20:40 |
| |
|
|
Jak dla mnie człowiek legenda. Głowatkowy mistrz. Wieczny
odpoczynek racz mu dać panie.... |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
08.08 22:05 |
| |
|
|
30 parę lat temu rozbijaliśmy namiot zaraz na początku Łączek,
przy starym domu Pana K. Jego wnuk, Krzyś był młodocianym
kłusownikiem, grasującym na odcinku od płani pod Gruszką do
Weremienia. Za kilka nocnych godzin potrafił natrzepać cały worek
P&L. Zapytany czy "łowi" też na "baniach" odpowiedział, że nigdy
gdyż grasuje tam Małeta i pilnuje ryb a rękę ma ciężką... |
|
|
|
Odp: Zmarł Andrzej Małeta [0]
|
|
08.08 22:48 |
| |
|
|
bardzo smutna wiadomość.
Poznałem Pana Andrzeja prawie 20 lat temu. Rozmawialiśmy kilkanaście razy prze telefon oraz raz jeden się spotkaliśmy w Tarnowie. Opowiadał mi o łowieniu głowatek. Miał na nie swój sposób.
Robił też piękne muchy, szczególnie nimfy jętek z przedłużonymi pakunkami....i pomieszanej sierści sarny z wełną. Mimo rozmów nigdy nie przysłał swoich much do GM. Ot tak... ciągle zapominał. W pewnym okresie był swoistą legendą, przede wszystkim głowatkową...
RIP
Seba |
|
|
| |
|
|
|
