| |
To jest tak, że relacja jest w jedną stronę. Jeżeli w ogóle jest jakieś prawo (w szczególności dobre), to można w ogóle spróbować go przestrzegać. Jeżeli prawo jest złe, to jego przestrzeganie nie pomoże, a nawet może zaszkodzić. Dlatego najpierw trzeba zacząć od poprawienia prawa, a dopiero potem można zająć się jego egzekucją. Inna sprawa, że osobiście nie wierzę w przestrzeganie prawa w Polsce. Myślę jednak, że dobrze jest najpierw zbudować dobre prawo, żeby było się na czym oprzeć, jak coś się już próbuje zrobić w zakresie jego egzekwowania. Prawdą jest też, że tworzenie martwego prawa jest bez sensu. I dlatego mamy w Polsce to, co mamy.
|