Singe Speya bo w wiekszosci sytuacji nad wodą jest najszybszy i najwygodniejszy
(choć technicznie nie jest najłatwiejszy).
Śmiem powiedzieć, że jest to najtrudniejszy rzut "spejowy".
Ja napisałem „nie jest najłatwiejszy”
Czy jednak jest najtrudniejszy? Zależy kto uczy i jak
tłumaczy. Gdy się zrozumie zasady to nie jest tak strasznie
Pewnie zależy to też w jakimś
stopniu od predyspozycji rzucającego ale właśnie tego rzutu należy się przede wszystkim
nauczyć ponieważ zawiera elementy niezbędne do nauki każdego innego rzutu, każda faza
musi być wykonana poprawnie a timing ma duże znaczenie. Gdy to opanujemy każdy inny
rzut to będzie zabawa.
Pozdrawiam.