f l y f i s h i n g . p l 2025.12.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: Piotr Konieczny. Czas 2025-12-19 23:51:15.


poprzednia wiadomosc ARTYKUŁ Z TRYBUNY Ś."KOPARKĄ PO RYBACH" : : nadesłane przez wyro (postów: ) dnia 2004-01-15 09:33:47 z 80.48.71.*
  Na brzegach w korycie Wisły pracuje ciężki sprzęt.Spychacze i koparki równają dno,prostują brzegi i przekopują betonowe progi.Niszczą kryjówki będących pod ścisłą ochroną rzadkich gatunków strzebli,głowaczy i ślizów oraz ikręi narybek pstrągów-To zbrodnia!-alarmują ekolodzy.-Wiosną może się okazać,że górna część rzeki jest biologicznie martwa.
-Te pracesą konieczne.Wykonują je firmy zwiążane kontraktem finansowym i terminowym.Kiedy mamy to robić? Latem nad rzeką wypoczywają tysiące ludzi,jesienią jestjest okres ochronny rybostanu,na wiosnę wezbrania.O tempie prac decyduje wykonawca-ripostuje Czesław Witański z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Pszczynie.

FATALNY TERMIN
Termin robót wybrano fatalnie.Podwykonawcy łapali się za głowę,gdy dowiedzieli się kiedy przyjdzie im pracować.
-Sam nie mogę zrozumieć,dlaczego wybrano takie głupie terminy.I nie chodzi tylko o ryby,choć mi ich bardzo szkoda, bo kiedyś wędkowałem i wiem co się może stać.Przecież mamy zimę,a jak tu betonować przy takich mrozach?-pyta Ireneusz Sztuka, współwłaściciel firmy Inż-Bud z Ustronia, podwykonawca jednego z odcinków Wisły.
Według ekologów i wędkarzy w Wiśle już mogło zginąć 80proc.ryb! Spychacze i koparki zasypując naturalne drogi ucieczki ryb,gadów i płazów wgniatają je w kamienie i rozjeżdżają gonsienicami. Niszczą tarliska,co grozi katastrofą ekologiczną.
-I jak mam teraz gonić wędkarzy, żeby nie kłusowali,skoro widzę,jakie spustoszenie sieją maszyny?Dewastowane jest środowisko. Lata upłyną ,nim wszystko wróci do normy,o ile wogóle wróci-ubolewa Wacław Santarius,komendant powiatowy Społecznej Straży Rybackiej w Cieszynie.

WINNEGO NIE MA
O planowanych pracach na Wiśle od żródeł do Goczałkowic wiadomo było od ponad dwóch lat.Dlaczego nie uzgodnionom lepszego terminu lub chociaz nie odłowiono cześci ryb? Wszyscy odpowiedzialni za zaniedbania próbuja sę wybielić.
W listopadzie 2002r.poinformowaliśmy Polski Zwiazek Wedkarski oficjalnym pismem o zakresie prac remontowych. Byliśmy przed projektowaniem robót,można było uwzględnić sugestie wędkarzy. Przez rok była cisza teraz jesteśmy związani kontraktami i każda zmiana w projekcie jest utrudniona-mówi Czesław Witański.
Wedkarze twierdzą,że pismo otrzymali ale bez harmonogramu odbudowy rzeki na poszczegulnych progach. Czesław Fołta z bielskiego okregu PZW dziwi sie,jak doszło do takiego zaniedbania,skoro na innych rzekach udało sie pogodzić naprawianie koryta z ochrona środowiska.
-Tam odłowiliśmy rybę i przenośiliśmy w spokojniejsze miejsce. Tu straty będa duże i wystąpimy do wojewody o pieniądze na zarybienie-mówi dyrektor Fołta.
Pytany,czy zdecyduje sie na prawna walkę z osobami odpowiedzialnymi za zaniedbania,mówi wprost-Nie zamierzamy z nikim walczyć bo jesteśmy zaqleżni od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Przystępujemy do przetargu na dzierżawe wód i, wie pan mogło by się okazać że nic nie dostaniemy.


SPOTKANIE OSTATNIEJ SZANSY
Wędkarze twierdzą że inżynierom zależy na tym aby z Wisły zrobić kanał burzowy. Dlatego betonują brzegi i wycinaja drzewa. Tymczasem,jak dowodzą ekolodzy,w całej Europie panuje trend do renaturalizacji rzek,aby powróciło do nich życie biologiczne.
-Zawsze powtarzam:spotkajmy się na budowie. Jeśli bęedzie to możliwe,to uwagi wędkarzy uwzględnimy-mówi Czesław Witański i dowodzi że,dzięki działaniom administratora wód od trzydziestu lat nie było zniszczeń powodziowych,chociarz stany alarmowe były znacznie przekroczone.
Jeszcze w styczniu odbędzie się prawdopodobnie spotkanie ostatniej szansy w sprawie zachowania środowiska naturalnego w Wiśle.O wstrzymaniu prac nie ma mowy.

-Nie jestem przeciwnikiem robót,ale najpierw odławia się ryby,potem stawia tamy zapobiegające z atrówaniu rzeki przez maszyny,a dopiero póżniej naprawia się koryto-mówi Mikołaj Hassa,publicysta wędkarski.-Na Wiśle wszystko jest na odwrót. Nie dość że brakuje tam,gąsienicami rozjeżdża sie ikrę, to jeszcze buduje sie takie progi,które uniemożliwiają migracje ryb w górę rzeki.To sprawa dla prokuratora-dodaje.
MARCIN TWARÓG

SKĄD TEN POŚPIECH
Naprawa koryt rzek prowadzona jest w ramach ogólnopolskiego programu usówania szkód powodziowych.Na podbeskidziu wartość niezbędnych prac wynosi ok.70 mln zł. Pieniądze pochodzą z funduszy europejskich i maja być wydane do 2005r. Zapewne stąd bierze sie pośpiech w budowie bez zachowania podstawowych wymogów ochrony środowiska.


tROCHE SIE NUDZIŁEM TO PRZEPISAŁEM-WYRO

A tak od siebie to chylę czoła przed tymi dzięki którym takie sprawy ujrzały światło dzienne.-pozdrawiam
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: ARTYKUŁ Z TRYBUNY Ś. [0] 15.01 11:02
  Odp: ARTYKUŁ Z TRYBUNY Ś. [2] 17.01 12:57
  Odp: ARTYKUŁ Z TRYBUNY Ś. [1] 18.01 11:16
  Odp: ARTYKUŁ Z TRYBUNY Ś. [0] 19.01 01:25
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop