 |
Do Pawła J. - mole
: : nadesłane przez
W.Węglarski (postów: ) dnia 2004-01-13 10:50:48 z *.elektron.pk.edu.pl |
| |
Przez kilka dni mialem uszkodzony serwer, więc dopiero dzisiaj odpowiadam Koledze:
Najbardziej skutecznym środkiem na tępienie szkodników w materiałach organicznych (zbiory owadów, skórki, pióra, itp.) jest jednak dwusiarczek węgla, w którego oparach odkaża się zarażone eksponaty. Uwaga: Jest to bardzo groźna trucizna!!!. W muzeach przyrodniczych stosuje się hermetyczne szklane pojemniki. Czas ekspozycji trucizny - conajmniej dwie doby - i to najlepiej poza mieszkaniem (balkon, piwnica).
Opary dwusiarczku węgla zabijają nie tylko larwy, lecz - co najważniejsze - jaja szkodników. Po tej operacji należy dokładnie wywietrzyć (na wolnym powietrzu) odkażane materiały i zapakować w szczelne woreczki strunowe.
Wymrażanie bywa dosyć wątpliwym sposobem na definitywne pozbycie się moli. Można próbować ostrożnego wygrzewania piór i sierści w piekarniku lub mikrofalówce, pod warunkiem że odbędzie się to w temperaturze nie wyższej niz 100 stopni.
Kulki antymolowe (naftalina) są skuteczne w przypadku, gdy taką kulką trafimy siedzącego (lub lecącego) mola, jak to kiedyś dowcipnie zauważył Maciek Lachur.
No i nauka na przyszłość: Od czasu do czasu kontrolujemy nasze materiały, (a także pudełka z muszkami!!!). Swego czasu mole pocięły mi archiwalne (wręcz zabytkowe) przedwojenne muszki (niektóre na oryginalnych jedwabnikowych przyponach!!!), a ponadto zniszczyły mi spory zapas wyjątkowo długich mallardów. A wszystko przechowywałem w niby szczelnych pudełkach!!!
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Do Pawła J. - mole [0]
|
|
13.01 12:11 |
|
Odp: Do Pawła J. - mole [0]
|
|
13.01 17:51 |
|
Odp: Do Pawła J. - mole [1]
|
|
15.01 15:09 |
|
Odp: Do Pawła J. - mole [0]
|
|
20.01 15:24 |
| |
|
|
|