f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Sylwia Spurek chce zakazać wędkarstwa, polowań ... : : nadesłane przez mart123 (postów: 5891) dnia 2021-09-16 13:50:21 z 165.225.206.*
  Jachu,
Ja nie krytykuję Duńczyków (nie Islandczyków) za zabijanie delfinów a za to, że robią z tego spektakl i
że zabijają ponad potrzeby w TRADYCYJNY a zatem nie maksymalnie bezbolesny sposób. I to w
sytuacji gdzie przecież nie chodzi głównie o TRADYCYJNE zaopatrzenie mieszkańców Wysp Owczych
w pożywienie na nadchodzącą zimę. Jaka jest wartość takiego DZIEDZICTWA? Co pozytywnego do
narodowej świadomości Hiszpanów i przetrwania ich narodu wnosi finalne przebicie szpadą
udręczonego byka, po jego wielominutowej męce na plazas de torros? To przecież też narodowa
tradycja. A co jest tak cennego dla przetrwania ludów praktykujących w uboju rytualnym czyli podcinaniu
na żywca gardeł będącemu w pełnej świadomości bydłu? Dlatego jestem pełen wdzięczności krajom,
które miały odwagę powiedzieć temu TRADYCYJNEMU barbarzyństwu NIE i pełen pogardy dla
rządów, którym brakło tej odwagi. Nawet nie wspomnę co sądzę o firmach europejskich, producentach i
eksporterach tak "produkowanego" mięsa kosher, za to wielkie uznanie zyskał u mnie Parlament
Katalonii za odważne wprowadzenie zakazu organizacji korrid.
Z Wyspami Owczymi i Hiszpanią jesteśmy razem na tym świecie i ja, jako jego obywatel ma pełne
prawo do krytyki powyższych praktyk, zwłaszcza, że za nimi tak realnie nie stoi żadna wyidealizowana
troska o zachowanie TRADYCJI a po prostu zwykły biznes.
W kwestii łowienia ryb masz rację, mam tego świadomośc i ubolewam, że nie potrafię z tym skończyć.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Sylwia Spurek chce zakazać wędkarstwa, polowań ... [0] 16.09 15:26
 
Panowie,

no to chociaż nie bierzcie udziału w "zawodach"...
wędkarstwo to nie sport...


Jachu,
Ja nie krytykuję Duńczyków (nie Islandczyków) za zabijanie delfinów a za to, że robią z tego spektakl i
że zabijają ponad potrzeby w TRADYCYJNY a zatem nie maksymalnie bezbolesny sposób. I to w
sytuacji gdzie przecież nie chodzi głównie o TRADYCYJNE zaopatrzenie mieszkańców Wysp Owczych
w pożywienie na nadchodzącą zimę. Jaka jest wartość takiego DZIEDZICTWA? Co pozytywnego do
narodowej świadomości Hiszpanów i przetrwania ich narodu wnosi finalne przebicie szpadą
udręczonego byka, po jego wielominutowej męce na plazas de torros? To przecież też narodowa
tradycja. A co jest tak cennego dla przetrwania ludów praktykujących w uboju rytualnym czyli
podcinaniu
na żywca gardeł będącemu w pełnej świadomości bydłu? Dlatego jestem pełen wdzięczności krajom,
które miały odwagę powiedzieć temu TRADYCYJNEMU barbarzyństwu NIE i pełen pogardy dla
rządów, którym brakło tej odwagi. Nawet nie wspomnę co sądzę o firmach europejskich, producentach i
eksporterach tak "produkowanego" mięsa kosher, za to wielkie uznanie zyskał u mnie Parlament
Katalonii za odważne wprowadzenie zakazu organizacji korrid.
Z Wyspami Owczymi i Hiszpanią jesteśmy razem na tym świecie i ja, jako jego obywatel ma pełne
prawo do krytyki powyższych praktyk, zwłaszcza, że za nimi tak realnie nie stoi żadna wyidealizowana
troska o zachowanie TRADYCJI a po prostu zwykły biznes.
W kwestii łowienia ryb masz rację, mam tego świadomośc i ubolewam, że nie potrafię z tym skończyć.
 
  Odp: Sylwia Spurek chce zakazać wędkarstwa, polowań ... [0] 16.09 15:38
 
A ja mówię o filmie, który zrobili ukradkiem jacyś Niemcy w Islandii. Tam od wieków w jednym
miejscu, raz do roku zabija się kilka wielorybów, może kilkanaście. Nic z tego się nie marnuje.
Korrida? A jakie to porównanie z tymi milionami byczków mordowanych na farmach całego świata.
Tylko z tego powodu, że urodziły się byczkami? A ile z nich trafia na śmietniki, bez żadnego pożytku?
Pamiętasz jak wyglądało rolnictwo i hodowla w Twoim regionie? Ja pamiętam. Nie jedzono jak dziś
mięsa codziennie. Kura, królik, były w niedzielę. Wieprzowina kilka razy do roku. Nikt nie zabijał
małego kogutka tylko dlatego, że urodził się kogutkiem. Jak trzeba było rozstać się ze starą krową,
bo przecież kiedyś trzeba było, to moje ciocie miały łzy w oczach. Przecież całe lata z nimi
wychodziły na pastwisko, rozmawiały z nimi, dbały o nie. To samo jak urodziło się martwe prosię. Tak
było kiedyś, tak było od zawsze. Czy musimy żreć codziennie mięcho, bo ktoś je produkuje w
nadmiarze i tanio? Musimy produkować, bo głodne miliardy chcą mieć mięcho na stole codziennie.
Nie musimy. Tak nas zaprogramowali. Dają nam zarobić byśmy kupowali wszystkiego więcej. A oni
więcej zarabiali. No i to jest sedno sprawy. Na razie sami nie muszą jeść mięsa naszpikowanego
antybiotykami i całą resztą, nie piją wody z plastykowych butelek, nie muszą oddychać smrodem
miast. Oni nie muszą. A jak i tego dla nich nie starczy, to bez mrugnięcia okiem zrobią z tym
porządek. Traktują ludzi jak ci z filmu Ziemowita świnie, bydło i całą resztę na farmach. Dajecie się
wciągać w jakieś śmieszne dyskusje i przejmujecie sposób myślenia zgodny z ich oczekiwaniami.
Korridy, wędkarstwo, jakieś delfiny czy wieloryby? To są rzeczy, które decydują o naszych losach? O
losach planety?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus