|
Dziękuję za tę informację. Życzę powodzenia. Wyzwania są ogromne, ale wiele można poprawić w zarządzaniu tą wodą.
Soła jest mi zawsze wyjątkowo bliska, bo nad nią (w okolicy Rajska i Wilczkowic) spędziłem kawał dzieciństwa i mlodości, a i dzisiaj sporadycznie nad nią bywam. Dobrze widziałem degradację tej rzeki od lat 70. do czasów współczesnych, zwłaszcza na dolnym odcinku, który do ok. 1987 r. był rajem, jeśli chodzi o lipienia (było też wiele pstrągów). Jest to jedna z wód o największym potencjale na południu kraju.
Z sympatii dla rzeki napisałem tekst o historii ichtiofauny w tej rzece przed 1879 r. (czyli przed okresem nowożytnej "gospodarki") (jest dostępny w internecie -- http://polishnymph.pl/images/pdf/Ichtiofauna_soly.pdf). Polecam jego lekturę. Myślę, że również dziedzictwo zobowiązuje do szczególnego traktowania i ochrony tej wody.
|