f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-03 17:28:23.


poprzednia wiadomosc Odp: Oficjalnie - jest już nowy : : nadesłane przez S.R (postów: 2596) dnia 2021-08-24 08:16:37 z *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
  Ziemowit napisał prawdę.
100 m do wody nie czyni jej od razu wodą z rybami. Ja mam chatę 8 km od
Soły a przestałem jeździć na tę rzekę.
Ostatnio jak bylem tydzień temu spotkałem kolegę po kiju, który na pytanie o
ryby odpowiedział, że nie ma problemu: połowił tęczakow sporo. No, trzeba
je było dłubac od spodu na żyłę ale się da. Był zachwycony.

Wsiadłem do samochodu i pomyślałem, że minęlismy się mocno w
postrzeganiu rybności łowiska i flyfishingu.

Ryb nie ma. O syfie na brzegach pozostawionym po lokalnej ludności nie
wspomnę. Sklep monopolowy mozna by otworzyc po pozostawionej ilosci
butelek czy puszek. O pampersach nie wspomnę a także meblach czy innych
sprawach RTV.


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [6] 24.08 09:49
 
Trochę jestem skołowany, to są tam ryby czy nie? Po przeczytaniu Waszych postów rozumiem, że ryb tam
nie ma ale... są tęczaki, klenie i okonie, tyle że małe, choć sporo. Jednak tęczak pod 30cm, to już fajnie
walcząca ryba, przepraszam, według FN tęczak, to nie ryba.
Ja widzę degradację rzek południa, bo w nich na co dzień łowię i dlatego byłbym szczęśliwy gdybym w
okolicy domu trafił na 30 cm tęczaki.
Wiem, że marzą wam się łowiska pierwotne, czyste gatunkowo i genetycznie itd., ale tamtego świata, już
nie ma. Mechanizm tych zmian (postęp), to potężna maszyna pracująca przez tysiące lat. Zniszczenia,
które obserwujemy, to jej produkt uboczny, czyli nowe realia, między innymi dla wędkarzy.
Ziemię dotykały różne kataklizmy, a ta wciąż toczy swój dar uroczy.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [3] 24.08 11:43
 
Witam.
W przeciągu trzech lat można górną Sołę doprowadzić do stanu, który wg Ciebie nie jest już możliwy do
funkcjonowania w obecnych czasach.
Czyli z pstrągiem potokowym i lipieniem, które będą się rozmnażać w naturalny sposób.
Tylko trzeba chcieć i wziąć w ramy regulacje prawne temu służące.
Jak się chce tylko zeżreć po podrośnięciu w naturze a nie w betonowym sadzu, to co się napuści, to faktycznie
będzie tak jak piszesz ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [2] 24.08 12:27
 
Witam.
W przeciągu trzech lat można górną Sołę doprowadzić do stanu, który wg Ciebie nie jest już możliwy do
funkcjonowania w obecnych czasach.
Czyli z pstrągiem potokowym i lipieniem, które będą się rozmnażać w naturalny sposób.
Tylko trzeba chcieć i wziąć w ramy regulacje prawne temu służące.
Jak się chce tylko zeżreć po podrośnięciu w naturze a nie w betonowym sadzu, to co się napuści, to
faktycznie
będzie tak jak piszesz ...
Pozdrawiam.


No to rób. Bierz przysłowiową łopatę do ręki i rób. Przecież każdy Ci przyklaśnie. Może odznakę nawet
dostaniesz, kto wie? Ja będę się przyglądał, a w razie powodzenia będę bił brawo.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [1] 24.08 13:40
 
WItam.
Nie bądź sarkastyczny ponad miarę ... to może zrobić tylko i wyłącznie aktualny gospodarz i użytkownik rybacki
wody.
Ja wiem, że możesz nie pamiętać kartek na mięso i całych stad świnek oraz brzan podchodzących pod jaz w
Węgierskiej Górce, ale nie wciskaj teorii że tak jak jest to już musi być, bo Twojemu pokoleniu nic się nie chce ...
Większość młodych ludzi jakich znam prezentuje całkiem odmienną postawę od Twojej ... po prostu zalezy im na
czymś ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [0] 24.08 14:22
 
nie wciskaj teorii że tak jak jest to już musi być"


Teorie o tym co mamy, to były kiedyś wygłaszane, dziś niegdysiejsza teoria jest zwykłą praktyką.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [1] 24.08 15:26
 
Trochę jestem skołowany, to są tam ryby czy nie? Po przeczytaniu Waszych postów rozumiem, że ryb tam
nie ma ale... są tęczaki, klenie i okonie, tyle że małe, choć sporo. Jednak tęczak pod 30cm, to już fajnie
walcząca ryba, przepraszam, według FN tęczak, to nie ryba.
Ja widzę degradację rzek południa, bo w nich na co dzień łowię i dlatego byłbym szczęśliwy gdybym w
okolicy domu trafił na 30 cm tęczaki.
Wiem, że marzą wam się łowiska pierwotne, czyste gatunkowo i genetycznie itd., ale tamtego świata, już
nie ma. Mechanizm tych zmian (postęp), to potężna maszyna pracująca przez tysiące lat. Zniszczenia,
które obserwujemy, to jej produkt uboczny, czyli nowe realia, między innymi dla wędkarzy.
Ziemię dotykały różne kataklizmy, a ta wciąż toczy swój dar uroczy.


większej bzdury w kwestii środowiska nie czytałem i nie słyszałem. Totalny brak zrozumienia dla zachodzących zmian w świecie.
 
  Odp: Oficjalnie - jest już nowy [0] 24.08 16:07
 

większej bzdury w kwestii środowiska nie czytałem i nie słyszałem. Totalny brak zrozumienia dla
zachodzących zmian w świecie.


Bo kiepskie książki czytasz. A uszy przemyj lub idź do lekarza.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus