f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-01 23:35:05.


poprzednia wiadomosc Odp: Tragedia na Głomii : : nadesłane przez mart123 (postów: 5899) dnia 2021-07-08 16:38:13 z 165.225.73.*
  Zabranianie wędkarzom zrobienia sobie pamiątkowej foty jest już krokiem od całkowitego zakazu
połowu ryb.


Arek,
Nikt wędkarzom nie zabrania robienia fotek tylko musi to być robione z głową. Ryba w podbieraku przed
sesją (czyli nałożeniem foliowego worka na głowę) powinna mieć czas by złapać oddech i się dotlenić-
to moim zdaniem najważniejszy punkt programu, przy czym samo przetrzymywanie ryby w wodzie nie
wystarzy, musi ona mieć możliwość wykonywania ruchów oddechowych w strudze z wyraźnym
przepływem. Minuta, dwie uspokojenia oddechu i przystępujemy do zdjęć przy czym nie robimy ich w
trzydziestu możliwych ujęciach a w trzech. Ryb nie targamy na brzeg, nie mówiąc o ustawianiu do zdjęć
na tle pięknych otoczaków. Mówiąc krótko zdjęcia mało szkodzące rybom wymagają trochę myślenia i
jak najmniej potrzeby lansu. Pytasz czy sama idea no kill ma sens w obecnej sytuacji. W poszukiwaniu
odpowiedzi porównaj wyniki na odcinkach mięsnych i no kill. Chociaż presja na te ostatnie jest ogromna
a trzeba pamiętać, że cześć ryb w wyniku no killa też pada. Jest coś w naszym wędkarstwie muchowym
co każe większości wędkarzy łowić, łowić i łowić do bólu, od rana do nocy bo droga licencja musi się
zwróćić. Rozkłady dzienne rzędu 20 pstrągów pod 40 cm to w przeświadczeniu niektórych Kolegów
słaby wynik, choć w dawnych czasach do których ciągle wzdychamy, taki rozkład byłby mistrzostwem
świata. Dlatego nawet na OSach, łowiskach gdzie można naprawdę nieźle połowić klasycznymi
metodami muchowymi niestety króluje żyłkowa naparzanka z wolframem w roli głównego składnika
sztucznej muchy. I jeszcze jeden paradoks: obecnie najlepsze łowiska P&L na Pogórzu funkcjonują
poniżej głębokich zbiorników zaporowych co oczywiście nie jest przypadkiem.
Zdrowia życzę
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tragedia na Głomii [2] 08.07 17:52
 
"I jeszcze jeden paradoks: obecnie najlepsze łowiska P&L na Pogórzu funkcjonują
poniżej głębokich zbiorników zaporowych co oczywiście nie jest przypadkiem."

--------

Przecież zbiorniki są be. Wszyscy każą z nimi walczyć, zburzyć, nie dopuścić do ich budowy.
Są lepsze sposoby na wodę ale trudniejsze i nikomu nie pasujące.

Co do rozsądku to każdy homo sapiens, z wędką czy bez powinien go tak czy siak mieć. Jak jest nie mnie
oceniac. Sam nieraz kładę na "otoczakach" głowacicę 100cm+ bo ... Można pójść łatwiejszym sposobem
myśliwych i palnąć w łeb, wpisać w rejestr i później robić sweet focie czy spreparować trofeum.
Aby było tak jak sobie życzycie to wędkarstwo musiałoby być "sportem elitarnym" a nie ogólnodostępnym jak
"Bied ... nka" co miasteczko. Jednak nikomu takie coś się nie opłaca, może poza rybami wiec mamy to co
mamy. Chyba jedynie kosmiczne ceny zezwoleń sprawiłyby że z 40% płacących wody górskie wskaźnik
zleciałby poniżej 10%. Ja na pewno byłbym poza tą "dziesiątką".

P.S.
Tą z foty trzeci raz już złowiłem i jak na razie żyje i rośnie od 3 lat. Tyle się "znamy z plażowania" na
otoczakach. Nadal ma się dobrze. "Hoduję" ją bo na każdym spotkaniu podbija mi mój PB.

Pzdr.
 
  Odp: Tragedia na Głomii [1] 08.07 20:05
 
Jak się spotkamy w tym roku, a mam nadzieję, że to się uda to Ci
dam matkę karpiową.
 
  Odp: Tragedia na Głomii [0] 08.07 20:33
 
Wolę nie robić fotek niż tachać jeszcze więcej na sobie. Wyjmuje rybę jedynie po to tylko żeby zmierzyć jej
długość. Na ryby na pewno uderzymy jak przyjdzie najlepszy okres dla twardzieli.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus