| |
Baca ze Sromowiec Dolnych jechał na Olimpiadę w Sapporo. Przyszedł na PKS i prosi o bilet do Sapporo - kierowca nie wiedział gdzie to jest, sprzedał mu bilet do Nowego Targu. W Nowym Targu w kasie prosi o bilet do Sapporo, bieleterka nie wiedziała gdzie i sprzedała mu bilet do Krakowa W krakowie dalej prosi o bilet do sapporo - nie wiedzieli, sprzedali mu bilet do Warszawy. W Warszawie prosi o bilet do Sapporo, sprzedali mu bilet do Tokio. Jak wysiadł na lotnisku w Tokio od razu sprzedali mu bilet do Sapporo. Po Olimpiadzie idzie w Sapporo do kasy i prosi o bilet do Sromowiec a Japonka w kasie pyta: do których? Kawał z brodą, ale pasował do pytania!
|