|
Dla przyrody jest to lepszy model niż cywilizacja, która poprzez zaposredniczanie wszystkiego przez rynek,
deleguje zniszczenie środowiska naturalnego do biedniejszych krajów - nawet jeśli jej reprezentanci i wyznawcy
całują rybę w pyszczek i głaskają na pożegnanie.
Przykładowo norweski koncern produkujący kapsułki z omega-3 odpowiada za zniszczenie środowiska
naturalnego przybżeżnych wód Kolumbii, a filia pewnej znanej marki odzieżowej z siedzibą w Szwecji za totalne
zniszczenie rzek w Bangladeszu. Obywatele tych dwóch skandynawskih gospodarek uważani są za
cywilizowanych, wielu z nich wypuszcza ryby i traktuje je delikatnie. Ale uboczne efekty środowiskowe ich
poziomu konsumpcji, doprowadzają pośrednio do całkowitego zniszczenia środowiska w innych obszarach globu.
Najbiedniejszy prezydent świata, Jose Muica z Urugwaju, zjechał wszystskich dygnitarzy na forum ONZ, że nasza
planeta nie jest w stanie wytrzymać poziomu konsumpcji przeciętnego Niemca (o obywatelu USA nie
wspominając).
Oczywiście piękne filmiki flyfishing kręcone są z udziałem samochodzików - zabawek 4x4, gdzie reklamuje się
właśnie taki skandynawsko-zachodni tryb życia, gdzie muszkarze mają po 20 głowic w plecaku i 8 wędek w
tubach... stylu, który doprowadza środowisko naturalne naszej planety do upadku, nawet jeśli ów autko 4x4
wkomponuje się w piękne okoliczności przyrody, efekty uboczne nie znijaką.
Miej świadomość....
|