| |
Są miejsca któe wymuszają lekkie wędki , żeby było ciekawiej.
Zacząłem łowić 2 loomisa, a pozniej 1 orvisa na małych rzekach, gdzie nawet 40 cm lipienia bez dużego uciągu dalo się łatwo wyjąc.
W 95 r, złowiłem swojego największego teczora ok. 1 m długości -łowisko bez możliwości wzięcia ryby na suchego chrusta na wędce klasy 3 cabelas'a , ryba miała ok. 10 kg , chol trwał jakies 25minut, duża rzeka o srednim uciągu,
W ubiegłym roku łowiłem szybko i skutecznie pstrągi na dużej rzece ze średnim uciągiem takie ok. 45-55 cm na wędce klasy 4, a długo nie wychodziłem ponad 5 ,
do czasu aż trafia Ci sie ryba, która wymaga szybkiego holu i tutaj częsciowo decyduje akcja kija - jego zdolnośc do amortyzacji pracy ryby, ale generalnie szybciej wyjmiesz mocniejszym ( ale nie sztywniejszym ) kijem .
r.
|